mam problem z moim ginekologiem, mianowicie wybrałam go bo moze przypadkiem ,ale dwie panie mi go poleciły i tak jakos umowilam sie na wizyte do niego.Jest w sumie dosc drogi za wizyte bierze z usg (mam je na kazdej wizycie) 120 zł.zawsze jak siedze na poczekalni to naprzeciwko jest inny ginekolog tam zawsze z 10 babeczek siedzi a u mojego 2. tak troszke mnie to zastanawia dlaczego tam taki ruch pewnie jest lepszy i podobno tanszy bo za wizyte z usg bierze 70 zł. chciałam juz dawno zmienic ginekologa ale za kazdym razem mam jakies badania czy cos i w sumie nie wiem jak to zrobic. np dzis wział próbke na cytologie i w nastepnym miesiacu chcialabym juz pojsc do innego ,ale znowu bede miala u niego jakies wyniki i co ja mam zrobic? u innego zrobic cytologie i sie zapisac na wizyte czy znowu kolejny miesiac isc do niego? tak w ogole to wkurza mnie ten lekarz bo nie czuje sie przy nim jak pacjentka tylko jakby patrzyl na mnie własnie nie jak na pacjentke krępuje mnie to. a nastepne moje pytanie to ja jak przychodze do ginekologa to najpierw ide na fotelik a pozniej kaze mi sie polozyc do badania usg. wczesniej malam te dopochwowe teraz juz mam na brzuchu ale ja bym wolala ubrac spodnie czy chociaz majtki a nie lezec z goła pi...pa;/ wy tez tak macie ze jestescie cale nieubrane? bo ja leze goła od stóp po prawie cycki ... wolalabym najpeirw miec usg tylko bym podniosola bluzke a pozniej na fotel... nie wiem moze ze mna cos nie tak ,ale wydaje mi sie ze dziwnie jakos a wy jak macie? ojj sie rozpisałam ;)
2012-08-17 16:55 (edytowano 2012-08-17 17:03)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
kolejki nie ma bo pewnie umawia każdą pacjentkę na inną godzinę w końcu to prywatny lekarz to komu by się chciało jeszcze w mega kolejkach czekać. A co do usg to też zaraz bo badaniu mam chyba że idzie ze mną mój partner to USG zostawia na koniec i robi jak się już ubiorę .
nie :)to tez prywatny lekarz jest. A ja tez jestem z partnerem własnie i leze taka goła;/ nie mowi mi zebym sie ubrala w ogole nic nie mowi;/