dziewczyny. dzis mija 4 dzien jak mecze sie z katarem, ale ja w zyciu czegosc takiego nie miałąm. wydaje mi sie ze to chyba bardziej cos od zatok chociaz do konca nie wiem co to znaczy ból zatok,boli mnie od tego kataru głowa. cały czas mam zatkany na maxa nos nie moge oddychac . ciagle nie spie boje sie o moją mała.;( uzywałam juz wszytkiego co moge niby w ciazy na katar uzywac tj: woda morska sol fizjolog, parówki z soli i eukaliptusa, wachałam chrzan a nawet zakupilismy nawilzacz powietrza . nic kompletnie nie daje a co chwila cos aplikuje do tego nosa. to az nienormalne;/ zeby nic nie dawalo.
jestem juz tak zmeczona tym wszytskim ze mam ochote wziac jakies normalne krople. myslicie ze jakbym chociaz troszke sobie "wpsikala" do nosa to cos by sie stało. ? wiem ze to nieodpowiedzialne ,ale ja juz nie mam siły to juz tyle dni i nieprzespanych nocy i tyle łez. co wy byscie zrobily? dolekarza chyba nie mam po co bo ani goraczki ani kaszlu tylko ten straszny katar . prosze poradzcie cos.
2012-12-16 17:19
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Kochana wiem co czujesz, ja mam to samo... końcówka ciąży i nos mi się zapchał, w dodatku boli mnie głowa i ucho. Mój luby właśnie pojechał po pomoc do apteki. Niech to wszystko gęś kopnie, takie coś na sam koniec. Boję się że przez ten zatkany kinol będę miała problemy z oddychaniem podczas porodu ;/
Haha,ja mialam tak samo masakrycznie zatkany nos i balam sie ze nie bede mogla oddychac poczas porodu, ale podczas porodu szybko o moim nosia zapomnialam, nawet nie wiem czy byl zatkany:)Bralam na noc krople "sudafet" bo inaczej bym sie udusila, ale na porod zapomnialam wziac- jednak ni gralo to zadnej roli.