2012-04-15 19:19
|
Mamuski potrzebuje Waszej pomocy. Otóż zaczeło się jakies 2 tyg temu. Moja córeczka zaczęła mieć kolki, codziennie popoludniu miała takie ataki, ze nieraz i 6 godzin walczylismy, nosząc ja, grzejąc brzuszek suszarką. Oprócz tego dajemy bobotik, przepajamy rumiankiem, czasem koperkiem. Wydawało się, ze jest już ok, ze kolek nie ma, ale własciwie codziennie od ok 17-18 zaczyna się walka, Mala jest najedzona, przewinięta, ale ciągle płacze, noszenie na rękach pomaga, ale tylko w pozycji takiej jak do odbicia, czyli w pionie. Brzuszek niby miekki, ale piąstki zacisniete, czasem macha nóżkami, więc profilaktycznie ogrzewamy brzuszek. Juz sami nie wiemy o co chodzi, spac nie chce, płacze, a my nie wiem co robic. Doradzcie cos, bo idzie zwariować. Dodam jeszcze, ze do popołudnia to zupełnie inne dziecko, zje, pprzebiore ją, pobawimy się, pogadamy sobie, zejdzie jakas godzinka i Mała zasypia najczesciej przy cycku lub ze smokiem, popolunieu nic nie działa. Jak juz usnie to spi góra 20-30 min budzi sie z placzem, jesc nie chce, pielucha czysta, a ona płacze...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zrob kal i mocz na posiew. Moze ma jakas bakteria albo zapalenie pecherza. Sprawdzalas uszy?
Uszy miała sprawdzane, wszystko ok. ale jkaby bylo cos z pecherzem to by bylo tak bez względu na porę, a to jest tylko popoludniu , wieczorem
bardzo Ci wsplczuje, mnie to ominelo.. czy Twoja dieta nie ma wplywu, skoro karmisz cyckiem? chyba powinna byc jak najdelikatniejsza. nie wiem. wiem na pewno, ze jesli dzieciatko ma sklonnosci to trzeba przeczekac.. choc nie wiem, gdzie szukasz cierpliwosci. w milosci do malej:) trzymam kciuki. przynajmniej bedziesz zaprawiona na zęby ;) pozdrawiam cieplo
moja dieta jest tak uboga, ze juz w sumie sama nie wiem na czym zyje, ciagle jem gotowane mięso, ziemniaki, bułkę z gotowanym mięsem i w sumie tyle. nabiału nie ruszam, z zup tylko chudy krupnik.
a może ma za dużo wrażeń w ciągu dnia,moja np. też około 18-19 ,płakała z przerwami na rozglądanie się po pokoju,kiedyś czytałam że układ nerwowy takiego maluszka jest niedojrzały i niektóre dzieci tak odreagowują wrażenia z całego dnia
Tylko moja potrafi tak płakać i 5-6 godzin ;/
a może ma za dużo wrażeń w ciągu dnia,moja np. też około 18-19 ,płakała z przerwami na rozglądanie się po pokoju,kiedyś czytałam że układ nerwowy takiego maluszka jest niedojrzały i niektóre dzieci tak odreagowują wrażenia z całego dnia
Tylko moja potrafi tak płakać i 5-6 godzin ;/
zrezygnuj z herbaty koperkowej bo czesto poteguje kolki zamiast je zwalczać , ja dawałam dzieciom infacol i u nas działał .Polecam jeszcze specjalne rurki do wkladania w pupke ktorę wypuszczaja wszystkie gazy z brzuszka , znajoma uzywała dla swojej córki bo nic innego na nia nie działało .
po jakim czasie podawania tego infacolu zadzialal na dziecko?ograniczyl kolki czy zniknely?
o to chodzi ze dziecko w dzien spi a dopiero po poludniu sie tak uruchamia.
zrezygnuj z herbaty koperkowej bo czesto poteguje kolki zamiast je zwalczać , ja dawałam dzieciom infacol i u nas działał .Polecam jeszcze specjalne rurki do wkladania w pupke ktorę wypuszczaja wszystkie gazy z brzuszka , znajoma uzywała dla swojej córki bo nic innego na nia nie działało .
po jakim czasie podawania tego infacolu zadzialal na dziecko?ograniczyl kolki czy zniknely?
o to chodzi ze dziecko w dzien spi a dopiero po poludniu sie tak uruchamia.
