laseczki,za tydzien ma przyjechac do nas rodzinka na 2 dni a tydzien pozniej razem mamy spotkac sie u moich rodzicow. moj problem polega na tym ze boje sie tego spotkania. podobno jak chorowalo sie na ospe za dzieciaka to nie ma sie co martwic bo moj ogranizm jest uodporniony i maluszek tez pod ochrona. ale czy to prawda?? a co z polpascem?? czy to tez mi nie grozi?? boje sie o moja kruszynke a bratanicy tez juz nie widzialam rok czasu a sama ja wychowywalam jak byla malutka i ciezko mi powiedziec "nie spotkamy sie!!!".
co o tym myslicie, czy cos nam grozi???
Odpowiedzi
to juz nie zaraza ospa , ospa roznosi sie wczesnie , zanim wyjda bable i jak sie zrobia pozniej jak zamienia sie w strupki to juz nie , mozezs sie spotkac bez obaw .
a połpasca tez ma twoja bratanica?