I dobrze zrobił
Oczywiscie nie zdalam od razu na łuku. Jestem glabem i tak to juz jest ze przewaznie mi nic nie wychodzi jak należy. Trudno..
Moze lepiej sie stało, bo jakby byle kto mogl zostac kierowca to byloby jeszcze wiecej wypadkow na drodze.
Wstyd mi nawet powiedziec znajomym i rodzinie. Wszystkich zawiodlam. Co innego gdybym chociaz wyjechała na miasto... a moj egzamin trwal 15 min.
Wiem ze ten czy tamten zdawal tyle i tyle razy i jezdzi... ze to nie koniec świata, ze sa wazniejsze sprawy itp. Ja to wszystko wiem i rozumiem. Ale po prostu kolejny raz przekonalam sie ze do niczego sie nie nadaje..
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.
A masz okazję poćwiczyć jeszcze pod okiem np. meza gdzies na mało uczeszczanej drodze lub na placu manewrowym?
Nie przejmuj sie w Krakowie to jest norma że sie zdaje 3 razy, pierwszym razem nikt sie nie przejmuje bo raczej zakladaja że nie zdadzą;)
Natępnym razem będzie lepiej. Dla porówniania: mó mąż był dobrym kierowca i jest nadal a egzamin zdał za 5 razem. 2 razy tylko wyjechał z placu. Moja siostra,która kompletnie jezdzic nie umie i powinna mieć zakaz wjazdu do miasta zdała za 1 razem. Nie poddawaj się!
No co ty... Zdawałam i wiem jaki to stres. Nie przejmuj się chodz wiem że to nie takie proste. Nie poddawaj się. Najgorsze co możesz teraz zrobić to sobie odpuścić. Potem do tego nie wrócisz a za kilka lat będziesz żałować. Trzymam kciuki żebyś zdała i miała to z głowy :)
Trudno :( było mineło nastepnym razem bedzie lepiej :)
nie mow ze jestes glabem, bo nie jestes, kazdemu sie zdaza...niektorzy nie zdaja bo zapominaja o swiatlach,,albo samochod im zgasnie...daj spokoj, duzo stres robi..moj maz zdawal za 5 razem...a jezdzi wporzadku....po prostu musi wrzucic na luz i moze troche pocwiczyc zebys sie nie stresowala. bedzie dobrze!!! nie zalamuj sie!!!teraz sie ciezko zdaje duzo osob oblewaja niema co sobie przybierac do glowy.:*