pytanie o lekarza dla maleństwa :) «konto zablokowane» |
2012-08-06 06:41
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej śliczne laseczki. Dziś od samiutkiego rana zmagam się z pytaniem do jakich lekarzy i kiedy trzeba iść. Nieco mnie przeraża sama myśl o lekarzu a co dopiero o takim maleństwie u lekarza... Problem też polega na tym, ze mieszkam raczej w małej wioseczce i tu nie ma lekarza, a samochodu niestety mój W nie ma. Więc pytam by się pomartwić na zapas: do jakiego lekarza i kiedy trzeba będzie iść z maleństwem?

TAGI

6

Odpowiedzi

(2012-08-06 07:37:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Z córcią pierwszy raz byłam u pediatry jak miała 2 tygodnie a z synkiem jak miał 4 tygodnie (ważenie mierzenie rozmowa o szczepieniach). Potem jest szczepienie po 6 tygodniach życia. Usg bioderek (my jesteśmy zapisani na 9 tydzień). Ja ogólnie mam z małym masę dodatkowych badań bo co chwilę mu coś wynajdują :(
(2012-08-06 07:46:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga2009
Na początek pediatra a potem ortopeda.
(2012-08-06 08:00:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09
Jak dzidzia jest naświetlana przy żółtaczce w szpitalu to do okulisty też wysyłają na specjalne badanie, ale jest okropne i np. moja koleżanka nie poszła i nic się nie stało. Ja byłam z synkiem to płakałam razem z nim :(
(2012-08-06 08:09:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Jak dzidzia jest naświetlana przy żółtaczce w szpitalu to do okulisty też wysyłają na specjalne badanie, ale jest okropne i np. moja koleżanka nie poszła i nic się nie stało. Ja byłam z synkiem to płakałam razem z nim :(
O matko... :( może na jakiegoś złego okulistę trafiliście? :( dobrze że macie to już za sobą. Mnie to wciąż przeraża każda wizyta z małym u jakiegokolwiek lekarza... :( on ogólnie jest strasznie placzliwy i strasznie taką wizytę przeżywa :( to taka moja mała przylepa i nie lubi jak ktoś inny niż ja go dotyka.
(2012-08-06 08:29:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09
Jak dzidzia jest naświetlana przy żółtaczce w szpitalu to do okulisty też wysyłają na specjalne badanie, ale jest okropne i np. moja koleżanka nie poszła i nic się nie stało. Ja byłam z synkiem to płakałam razem z nim :(
O matko... :( może na jakiegoś złego okulistę trafiliście? :( dobrze że macie to już za sobą. Mnie to wciąż przeraża każda wizyta z małym u jakiegokolwiek lekarza... :( on ogólnie jest strasznie placzliwy i strasznie taką wizytę przeżywa :( to taka moja mała przylepa i nie lubi jak ktoś inny niż ja go dotyka.
to chyba nie ma znaczenia jaki okulista.. to badanie jest takie paskudne.. zawijają dziecko w jakieś pasy żeby nie mogło się poruszyć, co dalej nie to wiem bo nie chciałam na to patrzeć, się tak się darł że nigdy później czegoś takiego nie słyszałam, coś okropnego :( było to ponad 5 lat temu, a pamiętam jak dziś heh
(2012-08-06 08:34:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Jak dzidzia jest naświetlana przy żółtaczce w szpitalu to do okulisty też wysyłają na specjalne badanie, ale jest okropne i np. moja koleżanka nie poszła i nic się nie stało. Ja byłam z synkiem to płakałam razem z nim :(
O matko... :( może na jakiegoś złego okulistę trafiliście? :( dobrze że macie to już za sobą. Mnie to wciąż przeraża każda wizyta z małym u jakiegokolwiek lekarza... :( on ogólnie jest strasznie placzliwy i strasznie taką wizytę przeżywa :( to taka moja mała przylepa i nie lubi jak ktoś inny niż ja go dotyka.
to chyba nie ma znaczenia jaki okulista.. to badanie jest takie paskudne.. zawijają dziecko w jakieś pasy żeby nie mogło się poruszyć, co dalej nie to wiem bo nie chciałam na to patrzeć, się tak się darł że nigdy później czegoś takiego nie słyszałam, coś okropnego :( było to ponad 5 lat temu, a pamiętam jak dziś heh
Na samą myśl jestem przerażona :( teraz mi się przypomniało jak byłam z córką na szyciu czoła :( oj my MATKI musimy swoje przejść...

Podobne pytania