rozstanie z partnerem...?? wiki218 |
2011-10-10 16:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy jest tutaj jakaś mama, która rozstała się z partnerem mając już dziecko/dzieci?
Jak dałyście sobie radę?
co zdecydowało,że postanowiłyście od niego odejść?
Nie żałujecie?
Jesteście teraz szczęśliwe?

Jak ktoś nie chce to niech nie odpowiada...

Pozdrawiam :*

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2011-10-10 17:00:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia01
Ja rozstalam sie jakis czas temu ze swoim partnerem (z ojcem mojej córki). Rozstalismy sie bo mnie zdradzil...Potem okazalo sie ze zrobil to nie po raz pierwszy dowiedzialam sie ze kiedy ja bylam w ciazy on przez 5 miesiecy spotykal sie z inna kobieta...
Rozstalam sie z nim i nie powiem bo bylo mi bardzo ciezko ale nie widzialam innego wyjscia. Teraz mam faceta na ktorym moge polegac. Na swojego bylego bylam tak zapatrzona ze nie widzialam jego wad. Teraz widze jaki powinien byc prawdziwy mezczyzna... Ciesze sie ze swojej decyzji... teraz wogole juz nie tesknie za bylym wrecz zasanawiam sie jak moglam byc tak glupia aby "kochac" takiego mezczyne przeszlam dla niego wiele bylam pewna ze to milosc jednak teraz po czasie i szybkim zapomnieniu o nim zastanawiam sie czy tak naprawde go kochalam? Teraz moge powiedziec ze jestem w 100% szczesliwa:) I nie zaluje tego:) Jesli nie widac sensu to po co w to brnac??:) Mam wspaniala corke cudownego mezczyzne u boku... Czego chciec wiecej:)??;)
bedzie ok:)
Tylko rozpatrz wszystkie za i przeciw zanim podejmiesz jakas decyzje:)
(2011-10-10 17:00:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetasandra
Ja sie rozstalam z ojcem dzieci jak byly malutkie, córka miała 13 miesiecy i urodzil sie syn. Rozstalismy sie bo wedlug mnie on nie dorosl do ojcostwa i do tego zeby miec wlasna rodzine i o nia dbac a chociaz sie starac.
Pil, do pracy szedl jak mu sie podobalo itp, itd wiec po kilkudziesieciu awanturach mialam dosc, zostalam sama bez pracy i z dziecmi.
Zamieszkałam z mama i ojczymem, oni mi bardzo pomagali finansowo bo niestety nie mialam nic, dopiero po pol roku mialam sprawe o alimenty. Przy dzieciach musialam radzic sobie sama bo obydwoje pracuja po 12 godzin.
Na poczatku chcialam wierzyc w te jego "zmienie sie" ale juz tyle razy to slyszalam ze naprawde nie wierzylam w ani jedno slowo, bylo ciezko nie powiem ale bylo warto. Mam swiety spokoj teraz, nie musze sie zastanawiac czy dzieci bede mialy co zjesc czy "tatus" przepije wyplate, albo czy w srodku nocy nie wroci i nie zacznie sie awanturowac.
Teraz jestem w zwiazku z wspanialym facetem, ktory szanuje mnie i moje dzieci, i wiem ze moge na niego liczyc,a dzieci biologicznego ojca nie znaja, bo nawet sie nie interesuje czy zdrowe czy wszystko ok.
(2011-10-10 17:59:50 - edytowano 2011-10-10 18:03:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
ja rozstalam sie z męzem jak mialam dwoje malutkich dzieci w tym jedno niepelnosprawne w stopniu znacznym...poradzilam sobie bo musialam....rozstałam sie bo mój byly byl z tych co pił i bił...a teraz mam drudgiego męza i jestem bardzo szczęsliwa...
i dodam że nie bylam wiele starsza od Ciebie...
(2011-10-10 19:42:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lusska
Tak to jest ciężki temat... :( mnie i Naszą córeczke zostawił dwa miesiące temu bardzo było i jest ciężko, teraz córcia ma 10miesięcy tyle daje radości że dla niej warto żyć a jej tata teraz chce do nas wrócić i nie wiem co dalej robić bo założyłam sprawe o alimenty i pogodziłam się troche z tym że sama wychowuje dziecko jestem młodą osobą ale bym chciała żeby moja córka miała mame i tate a nie tylko mame... a zostawił nas tylko dlatego że często były kłotnie i stwierdził że nie chce aby jego córka na to patrzyła, słuchała bo to się odbije na jej wychowaniu czy to mądre rozwiązanie to nie wiem stwierdził że będzie lepiej jak będzie do nas odwiedał. A co z tego dalej będzie to sama nie wiem co robić i co dla nas byłoby najlepsze...
(2011-10-10 19:42:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lusska
Tak to jest ciężki temat... :( mnie i Naszą córeczke zostawił dwa miesiące temu bardzo było i jest ciężko, teraz córcia ma 10miesięcy tyle daje radości że dla niej warto żyć a jej tata teraz chce do nas wrócić i nie wiem co dalej robić bo założyłam sprawe o alimenty i pogodziłam się troche z tym że sama wychowuje dziecko jestem młodą osobą ale bym chciała żeby moja córka miała mame i tate a nie tylko mame... a zostawił nas tylko dlatego że często były kłotnie i stwierdził że nie chce aby jego córka na to patrzyła, słuchała bo to się odbije na jej wychowaniu czy to mądre rozwiązanie to nie wiem stwierdził że będzie lepiej jak będzie do nas odwiedał. A co z tego dalej będzie to sama nie wiem co robić i co dla nas byłoby najlepsze...
(2011-10-10 19:55:32) cytuj
ja się nie rozstałam z facetem, ale jedyne, co Ci chciałam powiedzieć, to dużo siły i odwagi, kochana! :* trzymam za Ciebie kciuki z całych sił! Za Ciebie i Twoje cudowne dziewczynki :)
(2011-10-10 21:09:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
Dziękuję Patrycja :*

Postanowiłam najpierw powalczyć, może uda mi sie do niego dotrzeć (taką mam nadzieję)

Jeśli się nie uda, to chyba wolę dać spokój. Nam wszystkim będzie lepiej... nie chcę za kilka lat żałować, że moje życie wygląda tak a nie inaczej, dlatego że się bałam coś z tym zrobić.

Dziękuję Wam za wsparcie :* Mam nadzieję, że się uda. Nie dam się!
(2011-10-10 22:19:34) cytuj
Dziękuję Patrycja :*

Postanowiłam najpierw powalczyć, może uda mi sie do niego dotrzeć (taką mam nadzieję)

Jeśli się nie uda, to chyba wolę dać spokój. Nam wszystkim będzie lepiej... nie chcę za kilka lat żałować, że moje życie wygląda tak a nie inaczej, dlatego że się bałam coś z tym zrobić.

Dziękuję Wam za wsparcie :* Mam nadzieję, że się uda. Nie dam się!
Mimo, że mi się układa w moim związku to rozumiem Cię doskonale. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, jak widzisz dziewczyny sobie z tym poradziły a lekko nie miały. Poczekaj na rozwój wydarzeń i wtedy podejmij decyzję. Trzymam kciuki!
(2011-10-11 09:10:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
również rozstałam się z facetem mając dziecko...synka, szkoda gadać na temat tamtego związku, jedna wielka porażka !!! Teraz mam kochającego męża i córeczkę i jest super!! Nie było łatwo na początku, ale warto było walczyć o swoje nowe życie :)

Podobne pytania