Nie wiem już sama może się powtarzam ale znów mam jakąś obsesje na temat ruchów dziecka , bo jestem w 33tc a On sie tak mało rusza, prawie go nie czuję a po słodyczach to raz, dwa leciutko się poruszy i koniec . Nie wiem wizytę mam 19 i nie wiem co robić umawiać się wcześniej czy obserwować jeszcze? Ja przed ciążą zawsze miałam trochę tłuszczyku na brzuchu, teraz mam duży brzuch chociaż synuś jest malutki może to przez ten tłuszczyk tak słabo czuję ruchy. jak myślicie ma to coś do rzeczy?
Odpowiedzi
albo spioch z Twojego malucha:)
Ja też mam takiego stresa jak ty. Mój dzieciaczek szalał w 24-25tc, potem uspokoił się w 26tc i ograniczał się do lekkiego pukania w dole brzucha, potem znowu szalał 27-28 tc i wiem, że był wtedy głową do dołu bo miałam USG. W piątek wieczorem chyba był w ułożeniu poprzecznym bo wywalało mi brzuch po obu stronach i w nocy tak się wiercił, że nie spałam prawie - i to był chyba ponowny przekręt głową do góry bo od soboty nie ma kopniaków u góry tylko tupie sobie nisko w podbrzuszu. Jak jest w tej pozycji to jest dużo mniej ruchów niż jak jest główką do dołu i te ruchy są słabiej wyczuwalne. Ale w ciągu dnia jest ich sporo, zwłaszcza po posiłku, z tym, że bywają też przerwy np. 1-1,5 godziny bez ruchu. I właśnie nie wiem czy wtedy sobie po prostu śpi czy może powinnam jechać do szpitala?