a teraz, za moją Kruszynką, która jeszcze się nie narodziła, a wydaje się że jest sensem życia...że żyje tylko dla niej by ją przytulić...może to głupio brzmi, ale marze o niej...
2010-09-20 12:25
|
Pytanie może nie tematyczne, bo gdzie z tym na 40tygodni.pl no ale cóż... :)
Za czym tęsknicie...?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
a teraz, za moją Kruszynką, która jeszcze się nie narodziła, a wydaje się że jest sensem życia...że żyje tylko dla niej by ją przytulić...może to głupio brzmi, ale marze o niej...
Mam nadzieję, że z synka szybko wyrośnie wytrwały piechur i razem podreptamy przez te piękne góry.