Dziewczyny, proszę, napiszcie jak było u Was, doradźcie co robić, jak sobie z tym poradzić... dzisiaj na kontroli okazało się że moja szyjka się skróciła, byłam w takim szoku, że nie spytałam o ile; lekarz kazał leżeć, wstawać tylko do wc, ew. do kuchni, powiedział, że mam brac luteine dopochw. 3 razy po 1 i tyle; ja byłam w szoku,bo mieszkam sama i miałam taki mętlik w głowie, jak sobie poradzę, że nie dopytałam:
- czy to duże zagrożenie
- czy można spędzać czas w pozycji półleżacej - albo w jakiej innej?
- czego najbardziej się wystrzegać - pewnie dźwigania, chodzenia?
co najlepsze w ogóle nie miałam żadnych skurczy ani nic nie podejrzewałam...
jak to było u Was? ja dałyście radę?
Odpowiedzi
a ew. pozycja półlezaca daje cos?
a ew. pozycja półlezaca daje cos?