W ryj bym zajechala odrazu ! jak za wojny
budynek fajny, wszystko ładnie wyglądało, w środku też, ale za to byłam zdegustowana postawą pielęgniarek...
Szwagierka urodziła synka, niestety miała cesarkę, problem był taki że ma mało pokarmu. Mały ładnie ssie, ale pokarmu nie zdąży się tyle wyprodukować, tym bardziej że po cesarce nic nie dają do jedzenia. Więc trochę pośpi i znowu popłakuje z głodu. Powiedziałyśmy to pielęgniarce, żeby dała mleko modyfikowane. Przecież jeśli nie będzie przybierał na wadze to nie wypuszczą ich ze szpitala.. Pow. że zobaczy po kąpaniu.
Kąpanie po 21 !! (masakra że tak późno), przyszła nacisnęła pierś, i powiedziała że mleko jej leci i że nie da. A poleciały dwie krople...
Więc kupiłyśmy mleka na własną ręke i mu daliśmy , po pierwszej dawce przespał spokojnie 5 godzin!
Ja rodziłam w innym szpitalu, nie w warszawie, i nie było tam problemu zeby dały mleko modyfikowane dziecku...żałują tak że szok
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Ja sie dziwie ze w PL jest tak, ze jak dziecko spada na wadze to nie wypuszczaja ze szpitala, w takim razie powinni przynajmniej pomoc wykarmic to dziecko:/ W De moj synek spadl po porodzie ok 250 gram i tak nas wypuscili, bo to jest normalne ze niektore dzieci na poczatku spadaja, wlasnie przez brak mleka. Dopiero po tygodniu, dwoch jest wizyta u pediatry i tam waza jesli dziecko juz wrocilo do wagi urodzeniowej to jest wszystko ok.
Ps. i w szpitalu sami zaproponowali dokarmianie oczywiscie...
w pl nie wypuszczają jeśli dziecko straci więcej niż 10% od wagi urodzeniowej
dlatego i ja byłam zdziwiona.. no ale może akurat taka zmiana była, niewiem, co szpital to inne zasady
u mnie pielęgniarka pytała czy może małej dać. Zależy od pielegniarki ;/
no tragedia....zobacz..a u mnie w Kaliszu, gdzie rodzilam, bylo wrecz na odwrot dokarmiali mi dziecko na silę. Raz sie wkurzylam, ze wzieli mi dziecko nakarmili bez mojej zgody, a miala mleko w piersiach...i kto wie czy wtedu mi nie zaburzyli laktacji
U mnie to samo :/ łaskę robili że mi dziecko nakarmią :/
mi tez nie chcili dokarmic i był glodny 2 dni
Na inflanckiej położne same przychodziły i pytały czy komuś mm nie trzeba. Co szpital to inne zwyczaje