2 miesiace po 6. urodzinach bylismy na ktorejs tam z kolei kontroli i obydwie dziorki byly zarosniete.
Dlugo to trwalo, ale jednak obylo sie bez operacji.
Moja cora nie byla przez to w niczym ograniczona. Uprawiala sport, bawila sie jak wszystkie inne dzieci.
Jedyne co, to miala profilaktyke endokarditis (kurcze, tu nie wiem, jak to po polsku sie zwie), tzn. ze np. gdy goraczka utrzymywala sie dluzej niz 1 dzien to pobierano jej krew, sprawdzana, czy nie jest to o podlozu bakteryjnym, jezeli zas tak, to dawano jej antybiotyk...