tak się boje:( moniska1990 |
2012-10-17 19:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

od kilku dni mam tak ze jak w nocy obudze sie to mam twardy brzusio taka malenka pileczka bardzo sie wypina jak rano wstane to tak samo swarda jak mala pileczka mala bo mam 16 tydz w ciagu dnia tez twardnieje dzis to tak czesto ze nawet delikatnie pobolewal mnie to wzielam prysznic i bylo ok jakies 5 godzin , dodam ze mam synka 21 miesiecznego wstaje do niego w nocy bo jeszcze sie budzi rano musze zawiesc meza do pracy o 6 rano ubram siebie i malego synka zawiesc meza wszystko musze sama robic mam tesciowa ale ta to nic mi nie pomoze nie zajmnie malego na 15 minut zebym odpoczela o 14 jade po meza oczywiscie z synkiem potem znowu go zaworze na 16 bo tak pracuje :(caly dzien w pracy a ja sama z dzieckiem nie mam sil juz go nosic dzis to bym go upuscila jak go z wanny wyciagalam tak brzuch mnie zabolal az sie poplakalam boje sie ze bede miec ciaze zagrozona i bebe przykłóta to łózka mam tak wredna tesciowa ze nic mi nie pomoze mame mam daleko stad , mam dosyc nie mam z kim pogadac o ciazy maz pracuje jak wół tak bym chciala odpoczac zamieszkac u mamy na zawsze wsparla mnie ale jak maz prawko stracil to musialam sie przeprowadzic do tesciowej ze wzgledu na prace meza ma tu 5 km i musze go wozic jeszcze do grudnia potem mu oddaja, mam taka zalamke i strach ze poronie albo na podtrzymaniu bede:(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2012-10-17 22:00:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
a co to bedzie przy dwojce?
wytrwalosci zycze,najgorsze 30lat potem juz z gorki:P
(2012-10-17 22:23:21 - edytowano 2012-10-17 22:24:41) cytuj
5 km i musisz go wozić? Wybacz ale mam koleżankę w pracy która ma 5km do asfaltu i jeszcze 8 do miasta. I jakoś sobie radzi. Ja też do mojej pracy mam 3km i sama chodzę mróz nie mróz( wracam do pracy i tak było wcześniej i bedzie teraz). Pakuj się i jedź do mamy. Mąż sam powinien jeszcze Cię pogonić do wyjazdu a nie wymagać. Rozumiem że ciężko pracuje ale w Twoim stanie nawet 5 minut bym się nie zastanawiała. Przez te dwa miesiące mąż sobie poradzi a Ty zadbasz o siebie i maluchy.

Podobne pytania