Chodzi pewnie o to, że producent nie gwarantuje prawidłowego wyniku po tych 3 lub 5 minutach. To coś jak data ważności;)

Od jakiegoś czasu męczy mnie jedno pytanie:
jakie reakcje chemiczne zachodzą w teście ciążowym po 10 minutach, że wynik po tym czasie jest fałszywy?
Może mi to ktoś wyjaśnić tak na "chłopski rozum"?
Z góry dzięki :)