Pamiętaj Twoje dziecko i Ty masz ostatnie słowo a wiem że takie gadki wkur..... bo nie ma chyba mamy która by przez to nie przechodziła
Zabije za kubek kawy. Mały daje nam w nocy popalić jakbyśmy conajmniej 3czki mieli. Z dzień najkochańszy aniołek a w nocy wymusza spanie na rękach u mnie lub u M. Kocham tego małego skrzata i nawet gdybym miała z 4 noce nie spać byłabym szczęśliwa. Wkurza mnie za to wszystko wiedząca rodzina.
Mały ma czasem takie dni, że zwraca prawie wszystko co wypił z cycków i jest dalej głodny. No to robimy mieszanke. I tu pierwszy problem no bo jak to dziecku tak mieszać? Że wygodniej mi butelką karmić i powinnam przestać karmić cyckiem skoro mam z tym taki problem!
Mojego malucha boli brzuszek (zaparcia, idźcie się powiesić!) to i popłacze w nocy. Staramy się oboje jak możemy, żeby mu pomóc: dajemy do picia wode, masujemy brzuszek itp ale i tak wszystko robimy źle. Bo jak to, żeby dziecko w nocy ryczało? Pewnie nic nie robicie i pozwalacie mu płakać.
I te wszystkie dobre rady:
-powinnaś karmić butelką bo może masz mleko do dupy (mały przytył z 2920g do 3440g w 3tyg).
-nie noś go na rękach bo się nauczy i tak będziesz musiała mu robić cały czas (moje ręce. To mnie będą boleć).
-mały jest za lekko ubrany jak śpi (może i body na krótki rękaw i skarpety to faktycznie mało ale spi w beciku i przykryty kocykiem)
-powinnaś jeść mięso jak karmisz piersią (nie jem mięsa od 16lat. Dobrze mi z tym, nie jestem chora i mały przez 9msc nie marudził na jego brak).
-daj małemu smoczek/nie dawaj smoczka (to w końcu pytam się co mam robić?).
-nie pozwalaj mu spać w łóżku (a co mam robić jak płacze i usypia tylko u nas w łóżku? Mam mu pozwolić płakać całą noc?)
Czemu ludzie aż tak się wtrącają? Mieli swoje dzieci, mogli wychowywać jak chcą. Od mojego proszę z dala! Jeżeli robię błędy to są to moje błędy i chce je popełniać.
Boże, daj mi cierpliwość!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Najśmiesznijsze jest to, że Ci którzy popełniali masowo błędy wychowawcze dają złote rady teraz.. Mam taką jedną koleżankę... non stop mi mowiła, co mam robić jak urodziłam. W końcu się wściekłam i wygarnęłam jej wszystko co ona wyprawiała ze sowim synkiem.. podskutkowało :D Zamknęła gębę wreszcie! To Twoje dziecko i sama wiesz, co dla niego najlepsze! ZLEWAJ dobre rady! Wytrwałości! Będzie lepiej!
Moje dziecko jeszcze sie nie urodziło a juz znam ten stan kiedy kazdy mówi Ci co masz robic co bedzie robiło Twoje dziecko i do czego bedzie przyuczone a od czego oduczone...
Amen ;)
Rób swoje a im wszystkim powiedz,że jak będziesz potrzebowac rady,to o nią poprosisz.
"jebać stare baby" :) tyle mam do powiedzenia na temat złotych rad. bóle brzuszka mijają szybciej niż się obejrzysz. Wiem co mówię, tez mielismy hardcore, a teraz jest złote dziecko. Da się przeżyć i szybko się zapomina :) potem noce są o niebo lepsze