2013-11-20 11:10
|
ostatnio u nas w miescie koles sie zabil pod pociagiem... dla mnie to głupota takie rozwiązanie ! zostawił żone i 11 miesieczne dziecko ! duzo ludzi sie smuci a dla mnie to troche chore zamiast walczyc z problemami zostawil je rodzinie... wiem ze o zmarlych zle sie nie mowi ale sory... żyje się raz i trzeba walczyć o to by pozbyć się problemów i życ jak najlepiej się umie !
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wg mnie to totalny egoizm. Sam się ciachnę i mam spokój , a nic ,że zostawiam bliskich którzy resztę życia spędzą w żałobie snując domysły czemu ?
zgadzam sie w 1000%
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
czlowiek bez problemow natury psychicznej swiadomie nie targnie sie na swoje zycie, nie zaplanuje wlasnej smierci... Mysle ze nikt kto nie mial w zyciu np depresji nie zrozumie co kieruje samobojca! Uczucie beznadziei i braku sensu czegokolwiek prowadzi do takich sytuacji. Innym przypadkiem wedlug mnie jest samobojstwo pod wplywem emocji lub uzywek. Taka sytuacja zdarzyla sie u mnie w miescie, chlopak byl pijany, ktos mu powiedzial ze dziewczyna go zdradza i powiesil sie, pozniej sie okazalo ze probowal sie ratowac w ostatniej chwili, chyba dotarlo do Niego ze wcale nie chce sie zabic, ale sam nie byl w stanie juz sie uratowac. Z kolei kolezanka rzucila sie pod pociag, bardzo dlugo to planowala. Napisala list, uporzadkowala swoje rzeczy, pozegnala sie w smsie i poszla na stacje. Od dawna cierpiala na depresje...
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
masz racje tylko żyją wśród rodzin tacy ludzie i nie wierzę że nic po sobie nie dają znać że coś źle się dzieje w ich głowach....
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
czlowiek bez problemow natury psychicznej swiadomie nie targnie sie na swoje zycie, nie zaplanuje wlasnej smierci... Mysle ze nikt kto nie mial w zyciu np depresji nie zrozumie co kieruje samobojca! Uczucie beznadziei i braku sensu czegokolwiek prowadzi do takich sytuacji. Innym przypadkiem wedlug mnie jest samobojstwo pod wplywem emocji lub uzywek. Taka sytuacja zdarzyla sie u mnie w miescie, chlopak byl pijany, ktos mu powiedzial ze dziewczyna go zdradza i powiesil sie, pozniej sie okazalo ze probowal sie ratowac w ostatniej chwili, chyba dotarlo do Niego ze wcale nie chce sie zabic, ale sam nie byl w stanie juz sie uratowac. Z kolei kolezanka rzucila sie pod pociag, bardzo dlugo to planowala. Napisala list, uporzadkowala swoje rzeczy, pozegnala sie w smsie i poszla na stacje. Od dawna cierpiala na depresje...
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
masz racje tylko żyją wśród rodzin tacy ludzie i nie wierzę że nic po sobie nie dają znać że coś źle się dzieje w ich głowach.... To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
(sorry za porownanie)
czlowiek bez problemow natury psychicznej swiadomie nie targnie sie na swoje zycie, nie zaplanuje wlasnej smierci... Mysle ze nikt kto nie mial w zyciu np depresji nie zrozumie co kieruje samobojca! Uczucie beznadziei i braku sensu czegokolwiek prowadzi do takich sytuacji. Innym przypadkiem wedlug mnie jest samobojstwo pod wplywem emocji lub uzywek. Taka sytuacja zdarzyla sie u mnie w miescie, chlopak byl pijany, ktos mu powiedzial ze dziewczyna go zdradza i powiesil sie, pozniej sie okazalo ze probowal sie ratowac w ostatniej chwili, chyba dotarlo do Niego ze wcale nie chce sie zabic, ale sam nie byl w stanie juz sie uratowac. Z kolei kolezanka rzucila sie pod pociag, bardzo dlugo to planowala. Napisala list, uporzadkowala swoje rzeczy, pozegnala sie w smsie i poszla na stacje. Od dawna cierpiala na depresje...
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
masz racje tylko żyją wśród rodzin tacy ludzie i nie wierzę że nic po sobie nie dają znać że coś źle się dzieje w ich głowach.... To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
(sorry za porownanie)
Sądze że tacy ludzie poprostu sa chorzy na depresje .
Tchórz, żyć jest trudniej niż umrzeć.
Ja twierdzę na odwrót. Tchórz nie popełniłby samobójstwa. trzeba być bardzo odważnym, żeby to zrobić. Nie raz się spotyka z sytuacją, gdzie ludzie chcą sobie odebrać życie, a w ostatniej chwili rezygnują z tego.