czlowiek bez problemow natury psychicznej swiadomie nie targnie sie na swoje zycie, nie zaplanuje wlasnej smierci... Mysle ze nikt kto nie mial w zyciu np depresji nie zrozumie co kieruje samobojca! Uczucie beznadziei i braku sensu czegokolwiek prowadzi do takich sytuacji. Innym przypadkiem wedlug mnie jest samobojstwo pod wplywem emocji lub uzywek. Taka sytuacja zdarzyla sie u mnie w miescie, chlopak byl pijany, ktos mu powiedzial ze dziewczyna go zdradza i powiesil sie, pozniej sie okazalo ze probowal sie ratowac w ostatniej chwili, chyba dotarlo do Niego ze wcale nie chce sie zabic, ale sam nie byl w stanie juz sie uratowac. Z kolei kolezanka rzucila sie pod pociag, bardzo dlugo to planowala. Napisala list, uporzadkowala swoje rzeczy, pozegnala sie w smsie i poszla na stacje. Od dawna cierpiala na depresje...
To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
Dokładnie...To strasznie przykre ze czlowiek moze byc w takim stanie by juz nie chciec zyc! I niestety wielu ludzi bardzo dobrze radzi sobie z kamuflowaniem swoich problemow. Trudny temat fakt...
Miałam kolegę, który popełnił samobójstwo i nikt się tego akurat po nim nie spodziewał. Już bardziej można było spodziewać się tego po jego matce. A jednak ona żyje do tej pory. Zależy od psychiki. Ktoś nie potrafi poradzić sobie ze swoimi problemami emocjonalnymi i wtedy już nikt mu nie pomoże.