Kochana może na jakims spacerze kogos poznasz! Życzę Ci tego :)
Mój mały Robak ma już miesiąc :) Nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko leci!!! Mały szkrabek waży 4260g :)
W końcu udało mi się wczoraj zrobić mu pierwszą sesję :) I jestem zauroczona zdjęciami, któe wyszły :) Rozpiera mnie ogromna duma jak patrzę jaki jest śliczny ;) Normalnie dostałam ogromnego bzika na jego punkcie, tzw. pierdolca ;) Ktoś, kto tego nie doświadczył nawet nie zdaje sobie sprawy jaki ogrom uczuć to jest! Sama wcześniej nie byłam świadoma, wręcz nawet miałam obawy, że uczucia macierzyńskie nigdy mnie nie dopadną. Lubiłam dzieci, ale na chwilę ;)
Co do minionego tygodnia to był bardzo intensywny :) Codziennie spacery i jakieś odwiedziny. dzisiaj równiez spodziewamy sie gości :) No i z utęsknieniem czekamy na narodziny Lilki, która miała sie już urodzić 23 czerwca, a tu ciągle ani widu ani słychu ;) Zgodnie z mamą Lilki juz zeswataliśmy maluchy. Nie mogę się doczekać wspólnych spacerów, bo spacerowanie samemu to nie taka sama frajda. Nawet zamówiłyśmy sobie uchwyty na kubki do wózków!! A co, mamie też chce sie pić heheh ;) Mam tylko nadzieje, że uda nam się znaleźć dom w miejscu, gdzie obecnie mieszkamy. Jak Kubuś miał tydzień dowiedzieliśmy się, że właściciel domu, w którym mieszkamy chce go sprzedać i musimy się wyprowadzić. Masakra. Póki co nic się nie pojawiło i obawiam się, że jak wkrótce sie nie pojawi to wisi na nas wizja przeprowadzki do miejscowości, do której nie chce iść. Z dala od wszystkich znajomych...Ech niech już wygram w tego totolotka :P