usypianie dziecka, pomocy bo zwariuję olamartynamartynaola |
2013-08-16 12:03 (edytowano 2013-08-16 12:07)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

moze któraś z was ma podobny problem, bo ja już wysiadam nerwowo przy tym dziecku. Nie chce spać ani w dzień ani w nocy. w dzień nieraz odpuszczam ale wieczoru nie odpuszczę. Usypianie trwa zazwyczaj od godziny do 3 godzin. Darcie się, krzyk jak opętana(gorzej niż w jakimś horrorze), bicie, kopanie, drapanie, szczypanie. Uciekanie. Próbowałam chyba wszystkiego żeby ten mały gówniarz zaczął normalnie zasypiac ale się nie da. No przeciez nie będę 11 kg nosić przez 3 godziny na rękach bo mi po 20 minutach odpadają. usypianie na łóżku było dobre przez miesiac ale już się jej odwidziało. Jak wstanie 6-7 rano potrafi łazić nieraz do 23 o ile siłą ją uśpię do tej 23. W sumie nieraz za cały dziń tracę 6 godzin na uspanie jej. Nieraz wychodzę z pokoju po 2 godzinach , trzaskam drzwiami i zostawiam ją ryczącą i wyjącą bo inaczej chyba bym nią potrzepała albo dostałaby klapa w tyłek. Człowiek wysiada nerwowo. Czasem dłużej trwa jej usypianie niż czas który ona przespi. Ma półtora roku no więc bez przesady zeby sobie wybierała godziny kiedy będzie krolewna chciała zasnąć. bo nic nie mogę przy niej zrobić. Pomóżcie mi bo ocipieję przy niej. I nie piszcie zebym jej więcej czasu poświęcała, żeby się wyciszyła bo to nie oto chodzi. Ona po prostu rządzi. Ja jak tylko sobie pomyślę że mam iść i próbować ją usypiać to aż mnie żołądek z nerwów zaczyna boleć. AAAAAAAAAAAAAA

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2013-08-16 12:38:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tynka89
Włóż do łóżeczka daj butlę z mlekiem i włącz jakąś kołysankę lub pozytywkę. Wyjdź z pokoju i bądź głucha na wymuszenia. Wróć ewentualnie aby pozytywkę włączyć. Na pewno nie od razu, ale w końcu się podda. Musisz być konsekwentna.
tez jestem za tym
http://jejdziecko.pl/samodzielne-usypianie-dziecka
tu możesz sobie zobaczyć fakt dyra-styczna metoda ale to dla dobra dziecka i naszego mój śpi jak aniołek ale naprawdę trzeba się namęczyć :(
(2013-08-16 12:48:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola
Włóż do łóżeczka daj butlę z mlekiem i włącz jakąś kołysankę lub pozytywkę. Wyjdź z pokoju i bądź głucha na wymuszenia. Wróć ewentualnie aby pozytywkę włączyć. Na pewno nie od razu, ale w końcu się podda. Musisz być konsekwentna.
tez jestem za tym
http://jejdziecko.pl/samodzielne-usypianie-dziecka
tu możesz sobie zobaczyć fakt dyra-styczna metoda ale to dla dobra dziecka i naszego mój śpi jak aniołek ale naprawdę trzeba się namęczyć :(
i chyba tak zrobię
(2013-08-17 19:38:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
(2013-08-17 19:44:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
hahahaha a Ty nigdy w złości nie trzasnęłaś drzwiami? jak się pokłocisz z mezem, siostra lub mama to tez jets patola? kazdy ma granice wytrzymałości i nikomu to oceniać poki kobieta wychodzi trzaskajac drzwiami jest ok bo chyba nie lepiej jakby miala tam tkwic i w zlosci szarpać dziecko skoro nie ma tyle cierpliwosci? dla mnie 2 h usypiania to jakaś extrema i juz dawno bym wyszła zostawiając dziekco same bo tak jest zdrowiej i dla dzieck ai dla matki.
(2013-09-03 20:51:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
czesc. wczesniej nie mialam za bardzo glowy do tego, ale chcialam ci napisac ze ricie przez pomylke dalam plusa. moglas sie bardzo zle poczuc , ze tak Cie ktos z gorki ocenil i jeszcze kto inny przytaknal. to tak zebys wiedziala.
mam nadzieje, ze z cora jest juz lepiej.
pozdrawiam serdecznie :)
wiem jaką jestem matką i jestem DOBRĄ MATKĄ! ;) nie obchodzą mnie wypociny osoby która chuja o mnie wie! cieszy mnie fakt ze ty jesteś taką wspaniałą i wyrozumiałą mamusią. Ale gówno wiesz więc się nie wypowiadaj. Spędzam z nią całe DNIE, 24 na dobe SAMA! jeśli nie wiesz jak to jest mieć wszystko na głowie to cisza! jeśli myslisz że mnie obraziłaś to się mylisz:) a japę masz ty.
(2013-09-03 20:53:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
ha ha patolem? moje dziecko ma normalna rodzinę więc jeżeli gówno wiesz o mnie to również się nie wypowiadaj :)
(2013-09-04 20:42:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
ha ha patolem? moje dziecko ma normalna rodzinę więc jeżeli gówno wiesz o mnie to również się nie wypowiadaj :)
Olu tu dużo dziewczyn za szybko lubi oceniać ludzi i same uważają się za ideały. Osobiście wiem co czujesz,miałam podobnie moja córcia też w tym wieku miała problem z zasypianiem i miałam ją ochotę udusić czasami;-) niestety nie należe do osób ze stalowymi nerwami. Julia też chciała rządzić ale każdy dobry psycholog powie Ci że konsekwencja przede wszystkim to Ty jesteś mamą Ty decydujesz i ustalasz zasady.Dziecko nie może Tobą rządzić chce płakać i ma powód? niech płacze do jutra wiem że nie raz serce pęka ale to jedyne wyjście by było lepiej pokaż kto tu rządzi.
(2013-09-05 11:27:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
ha ha patolem? moje dziecko ma normalna rodzinę więc jeżeli gówno wiesz o mnie to również się nie wypowiadaj :)
Olu tu dużo dziewczyn za szybko lubi oceniać ludzi i same uważają się za ideały. Osobiście wiem co czujesz,miałam podobnie moja córcia też w tym wieku miała problem z zasypianiem i miałam ją ochotę udusić czasami;-) niestety nie należe do osób ze stalowymi nerwami. Julia też chciała rządzić ale każdy dobry psycholog powie Ci że konsekwencja przede wszystkim to Ty jesteś mamą Ty decydujesz i ustalasz zasady.Dziecko nie może Tobą rządzić chce płakać i ma powód? niech płacze do jutra wiem że nie raz serce pęka ale to jedyne wyjście by było lepiej pokaż kto tu rządzi.
wiesz napisałam że nie mogę sobie poradzić z usypianiem dziecka a zostałam zjechana jakbym nie radziła sobie co najmniej z wychowaniem :) nic mnie tak nie wkurza jak ocenianie ludzi , nie znając ich. Może idealną matka nie jestem, ale przynajmniej kocham swoje dziecko i KRZYWDY mu nie robię jak co poniektórym się wydaje :) dziwię się ze napisala takie rzeczy również matka, może jej dziecko, dzieci są grzeczne, aniołkami, moje niestety nie jest, NIE BIJĘ JEJ, NIE SZARPIĘ i poświęcam jej multum czasu, fakt czasem podniosę na nią głos ale tylko wtedy kiedy już nie idzie z nią wytrzymać, wolę żeby moje dziecko wiedziało ze rządzę ja niz żeby ono rządziło mną :) aaa no i udało się w końcu z usypianiem, konsekwencja i stanowczość wystarczyły :)
(2013-09-05 11:48:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
po pierwsze ten "gówniarz" to twoje Dziecko, po drugie jesteś matką tego Dziecka i decydując się na nie było trzeba wziąć pod uwagę także humory, choroby i inne czynniki związane z wychowywaniem dziecka, jak chociażby wagę. twoje Dziecko jak na 1,5 roku waży niewiele i jest to słodki ciężar, który będziesz nosić do końca życia - na rękach ale i psychicznie.
jeśli teraz z nią nie dajesz rady to co ty myślisz o późniejszym czasie? jak twoja Córka wkroczy w okres dojrzewania? to jest małe Dziecko i ono jeszcze świata nie rozumie, jest wszystkiego ciekawe - to trzeba zrozumieć, a nie drzeć japę i trzaskać drzwiami jakby to miało zrobić na niej jakieś wrażenie. jesteś agresywna w stosunku do Dziecka i ono robi się identyczne jak ty w zachowaniu.
więcej miłości, ciepła i uwagi. a Dziecku spać się nie chce, bo ma niespożytkowaną energię. piszesz, że "usypiasz" ją przez trzy godziny - ona sobie wypoczywa przez te trzy godziny leżenia.
zamiast siedzieć przed komputerem, pijąc kawę, siedząc przed tv, zajęłabyś się Dzieckiem i szczerze poświęciłabyś jej czas, zamiast pisząc głupoty o swoich słabościach. tak, jesteś słaba psychicznie jak nie dajesz rady z półtorarocznym Dzieckiem próbując sama na niej wymusić coś płaczem, wrzaskiem, trzaskaniem i biciem. bo założyłabym się o stówę, że pisząc "dałabym klapa w tyłek" - to robisz to.
wstyd.
postaraj się zrozumieć swoje dziecko.
to tyle z mojej strony.
B/K
racaja...
patolem mi to podchodzi.
trzaskanie drzwiami itp...
ha ha patolem? moje dziecko ma normalna rodzinę więc jeżeli gówno wiesz o mnie to również się nie wypowiadaj :)
Olu tu dużo dziewczyn za szybko lubi oceniać ludzi i same uważają się za ideały. Osobiście wiem co czujesz,miałam podobnie moja córcia też w tym wieku miała problem z zasypianiem i miałam ją ochotę udusić czasami;-) niestety nie należe do osób ze stalowymi nerwami. Julia też chciała rządzić ale każdy dobry psycholog powie Ci że konsekwencja przede wszystkim to Ty jesteś mamą Ty decydujesz i ustalasz zasady.Dziecko nie może Tobą rządzić chce płakać i ma powód? niech płacze do jutra wiem że nie raz serce pęka ale to jedyne wyjście by było lepiej pokaż kto tu rządzi.
wiesz napisałam że nie mogę sobie poradzić z usypianiem dziecka a zostałam zjechana jakbym nie radziła sobie co najmniej z wychowaniem :) nic mnie tak nie wkurza jak ocenianie ludzi , nie znając ich. Może idealną matka nie jestem, ale przynajmniej kocham swoje dziecko i KRZYWDY mu nie robię jak co poniektórym się wydaje :) dziwię się ze napisala takie rzeczy również matka, może jej dziecko, dzieci są grzeczne, aniołkami, moje niestety nie jest, NIE BIJĘ JEJ, NIE SZARPIĘ i poświęcam jej multum czasu, fakt czasem podniosę na nią głos ale tylko wtedy kiedy już nie idzie z nią wytrzymać, wolę żeby moje dziecko wiedziało ze rządzę ja niz żeby ono rządziło mną :) aaa no i udało się w końcu z usypianiem, konsekwencja i stanowczość wystarczyły :)
I tak trzymaj ze wszystkim bo gdy ty jesteś stanowcza i rządzisz dziecko wbrew temu co myślimy czuje się wtedy bardziej bezpieczne gdy mu wyznaczasz granice.

Podobne pytania