wrecz blagam o pomoc-wyciecie migdala «konto zablokowane» |
2011-08-02 12:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny prosze pomozcie mi mam straszny dylemat wlasnie dzwonilam do szpitala bo mala ma miec 10 sierpnia zabieg wyciecia migdalan bo choruje mi i bylam swiecie przekonana ze mala bedzie miala narkoze a tu sie okazuje ze tylko jej znieczula gardlo w sensie popsikaja i nic poza tym i wyglada to tak ze beda ja trzymac za nogi rece i glowe i poprostu jej go wyrwia dla domi to bedzie horror i dla mnie tez :(dzwonilam do rodzicow i mowie ze nie zgodze sie na zabieg (tym bardziej ze to nie gwarantuje tego ze mala nie bedzie chorowac )jesli jej nie uspia a moj ojciec do mnie ty jestes pojebana masz jej go dac zrobic ale ja nie chce zeby mala to przechodzila w ten sposob i nie wiem co mam zrobic zgodzic sie czy nie? jestescie mamami prosze powiedzcie mi co byscie zrobily na moim miejscu?dzieki:(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2011-08-02 12:24:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Ja bym się nie zgodziła. Koleżanka dorosła już baba miała niedawno ten zabieg i twierdzi, że to jakiś koszmar był, nie mówiąc już o bólu, który był potem. Poza tym opowiadała o krwi spływającej do gardła i innych takich. W życiu bym tego nie zafundowała dziecku, tym bardziej, że wycięcie migdałków to nie jest sposób na uniknięcie choroby. Poza tym narkoza to też bardzo poważna sprawa i dziecko zazwyczaj czuje się po niej okropnie. Tak więc moim zdaniem serwowanie takich rzeczy dziecku, z powodu domniemania, że być może choruje przez migdał to kiepski pomysł.
(2011-08-02 12:49:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja
Ja mam dwie siostrzenice którym ten zabieg pomógł też strasznie wcześniech chorowały. Niestety nie wiem w jaki sposób miały usuwany ten migdałek ale jeśli chcesz zapytam jak to wyglądało:)
(2011-08-02 13:00:53 - edytowano 2011-08-02 13:01:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia01
Jasne ze sie nie zgadzaj. Ja tez mialam miec w dziecinstwie usuwany migdal. Lecz rodzice sie nie zgodzili bo bali sie ze uszkodza mi struny glosowe a ja wtedy uczylam sie spiewu i jezdzilam na rozne konkursy wiazalam z tym swoja przyszlosc. POtem im bylam starsza tym mniej chorowalam teraz juz ponad poltora roku nie zabolal mnie ani razu migdal a nie bylam w zaden inny sposob leczona. Jeszcze jako dziecko dostawalam tylko raz w roku specjalne szczepionki
(2011-08-02 13:03:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17
Ja na takie znieczulenie napewno bym sie nie zgodzila!!!
(2011-08-02 13:15:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Pierwszy raz słyszę o takiej metodzie.Na twoim miejscu bym się doinformowała czy rzeczywiście tak jest,jeśli tak to bym poszukała innego szpitala jest teraz tyle prywatnych szpitali z umową na NFZ,że szok,z tego co ja wiem dzieci są poddawane narkozie,na drugi dzień można z dzieckiem do domu iść.
(2011-08-02 13:21:04) cytuj
Ja mam dwie siostrzenice którym ten zabieg pomógł też strasznie wcześniech chorowały. Niestety nie wiem w jaki sposób miały usuwany ten migdałek ale jeśli chcesz zapytam jak to wyglądało:)
byla bym ci wdzieczna kochana jak bys zapytala, doinformowalam sie juz bo rano do nich dzwonilam i odzialowa powiedziala mi jak to wyglada i poprostu sie zalamalam naprawde tak mnie to przytloczylo ze tylko chodze i rycze powiedzialam do meza ze nie zgodze sie na to w zaden sposob :(dzieki
(2011-08-02 15:45:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violcia2
Moja córka miała 8 lat jak miała wycinany tą metodą migdał - czyli znieczuleniem miejscowym. Robią bardzo szybko. Julia mówiła, że czuła, ale że nie bolało. Było to 3 lata temu - od tej pory nie wiem co to choroby. Dlaczego zdecydowałam się na zabieg? Bo 2 lata zwlekałam z tą decyzją i moje dziecko dzięki mnie miało lekki niedosłuch.
(2011-08-02 17:51:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88
A ja wam powiem z WŁASNEGO doświadczenia jak przebiegało wycinanie migdała gdzieś 18 lat temu. Pamiętam to zdarzenie jak dziś :) Miałam jakieś 5 lat i po prostu pewnego ranka mama powiedziała mi, że dziś nie mogę zjeść śniadania i pojadę z tatą do szpitala. Ja nie wiedząc co mnie czeka zacieszałam. Tata zostawił mnie w szpitalu i pojechał a ja od razu zaczęłam się socjalizować z dziećmi na oddziale. Było super do wieczora, kiedy to przyszła pielęgniarka ubrała mi czepek na głowę, folię na ubranie i zaprowadziła do małego pomieszczenia zabiegowego. I tu zaczął się mały horror- kazali mi otworzyć buzie, strzykawką jakiś płyn po gardle, ktoś trzymał mnie za głowę a lekarz nożyczkami wycinał. Darłam mordę jak nie wiem co :D Zabieg trwał chwilę, było czuć ale to nie był ból. Wyszłam z pokoju ze strasznym poczuciem krzywdy. Na kolację dali mi zupę mleczną (o zgrozo!), którą w nocy zwymiotowałam 2 razy. Pielęgniarka przy drugim razie powiedziała, że jak jeszcze raz zwymiotuję to będą musieli mnie zatrzymać jeszcze jeden dzień. Podziałało- kolejnych wymiotów nie było. Nie miałam żadnych żali do rodziców. Także moja ocena jest taka- mamy nie panikujcie, trochę ryku nikogo nie zabije a zabieg może być pomocny.
(2011-08-02 20:14:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77
W wieku 13 lat miałam usuwane migdały - aż 3!!! Leżałam w Poznaniu, miałam ten zabieg właśnie tą metodą , bez narkozy - ból niesamowity już po wszystkim, przez 2 dni nie mogłam nawet przełknąć śliny, potem tylko jakieś papki jadłam.... straszne przeżycie, nie chcę nikogo straszyć, ale bolało jak cholera, mimo znieczulenia, a ten trzeci, przerośnięty migdał, dr. pociął na części i go wyrywał:( Byłam przywiązana pasami - ręce i nogi do fotela, ale i tak myślałam , że z nim wyskoczę:( Nie życzę nikomu... Miałam wycinane migdałki z powodu ciągłego zapalenia uszu, w sumie od urodzenia. Po operacji chorowałam już o wiele rzadziej na uszy, ale zdarzało się . Teraz jedyne co jest na plus w tym wszystkim, to to, że nigdy nie mam ropnego zapalenia migdałów i innych chorób gardła:)

Podobne pytania