żółty nalot?? asarielka |
2011-08-06 17:49
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny! Dzisiaj zauważyłam u Julci (2 miesiące)na języczku żółty nalot. Jest on tylko na samym języku, dziąsełka i policzki są czyste. Mała pije mleczko modyfikowane, ale nigdy wczesniej czegos takiego nie miala. Bywał tylko biały nalot. Co to może być? Pleśniawka? :-(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2011-08-06 18:41:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Stawiam na pleśniawki. Idz do lekarza z nią, podobno bardzo bolą. Jesli to falszywy alarm bedziesz spokojna.
(2011-08-06 18:54:44) cytuj
U mojego małego też jest,tyle że biały. Naprawdę bolą? To może temu on tak płacze cały dzień. Stosuje aphtin ale coś nie pomaga
(2011-08-06 20:22:08 - edytowano 2011-08-06 20:23:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
Marcin raz miał białe, raz żółte pleśniawki. aphtin, nystatyna nie pomogły. nawet smarowałam swoje brodawki, bo myślałam, ze może dlatego mu to nie mija.
męczyliśmy się z tym miesiąc, aż w końcu pokonałam niechęć do starego babcinego sposobu i dałam mu do żucia pieluszkę tetrową, którą on wcześniej obsikał. i zniknęły bezpowrotnie.
(2011-08-06 20:49:20) cytuj
Marcin raz miał białe, raz żółte pleśniawki. aphtin, nystatyna nie pomogły. nawet smarowałam swoje brodawki, bo myślałam, ze może dlatego mu to nie mija.
męczyliśmy się z tym miesiąc, aż w końcu pokonałam niechęć do starego babcinego sposobu i dałam mu do żucia pieluszkę tetrową, którą on wcześniej obsikał. i zniknęły bezpowrotnie.
Jutro zaczynam kuracje siuśkami. Po jakim czasie mineło?
(2011-08-06 22:48:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera
Marcin raz miał białe, raz żółte pleśniawki. aphtin, nystatyna nie pomogły. nawet smarowałam swoje brodawki, bo myślałam, ze może dlatego mu to nie mija.
męczyliśmy się z tym miesiąc, aż w końcu pokonałam niechęć do starego babcinego sposobu i dałam mu do żucia pieluszkę tetrową, którą on wcześniej obsikał. i zniknęły bezpowrotnie.
Właśnie chciałam o tym napisać- polecam :)

Podobne pytania