A jak to jest u was z tatusiami ?? mama92 |
2013-06-11 22:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jestem ciekawa jak tatusiowie waszych dzieci na nie reagują ???

Mój A. dla Filipka jest no niby okej nosi ,uśpi, przewinie, pobawi się , wyjdzie na dwór ale to wszystko dlatego, że go oto poproszę albo czasami mu rozkażę :/ ..

Ale bardzo często jest tak że jak powiem przewiń go albo coś to nagle on musi zrobić to tamto sramto ;/

Jak przychodzi do domu z pracy a widzi że Filip śpi to jest zadowolony że se odpocznie.. i wszystko po cichu byle go nie obudzić, albo jak nie śpi a grzecznie leży sobie w łóżeczku to nawet się z nim nie przywita bo boi się że zacznie płakać i już tam nie bd chciał leżeć...

A ja bym tak bardzo chciała, żeby tak sam od siebie go wziął poszedł się z nim pobawić, cieszył się że nie śpi kiedy wraca z pracy, sam zaproponował że go przewinie czy weźmie na spacer.. czy naprawdę za wiele wymagam ??

Aż mnie skręca z zadrości jak słyszę o tatusiach którzy się strasznie troszczą o swoje maluszki...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2013-06-11 23:04:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
co do przewijania, przebierania czy kapieli jest krucho, z 5 razy go przewinął i może z raz przebrał, nakarmi małego gdy ja jestem naprawdę baaardzo zalatana podczas sprzątania np. Natomiast co do zabaw jest spoko póki nie płacze a gdy już zacznie- pysio wraca do mamy
(2013-06-11 23:48:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269
Moj generalnie zrobi wszystko, ale jak mu powiem. Jak maly ryczy, to on nie wie co robic. Sam mowi, ze czeka az mlody urosnie i wtedy bedzie mu wszystko pokazywal itd.
(2013-06-12 00:09:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
U nas w tej kwestii jest bardzo dobrze, ale my nie mieszkamy razem. Jak tylko przyjeżdża to bierze swoje maleństwo na ręce, bawi się, przytula, kąpie, przewija, karmi itp.
(2013-06-12 06:02:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

mężczyźni
(2013-06-12 08:08:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
Mój ani nie przewijał, ani nie usypiał, ani nie karmił, czasem się pobawił, ale rzadko. Też musiałam mu nakazywać to miał wymówkę, że ja przecież zrobię to lepiej. Teraz jak mała ma ponad rok dopiero się z nią wita jak wraca z pracy, bo ona sama do niego leci. Generalnie jak dziecko już odchowane i bardziej samodzielne to mojemu chłopu na ojcostwo się zebrało tyle, że teraz ani jej uśpić nie potrafi, ani nakarmić. Nie martw się to jest chłop i on inaczej odbiera rodzicielstwo. Są cudowne wyjątki, ale zdarzają się rzadko :)
(2013-06-12 08:25:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Jak jest w domu to przewinie, nakarmi, wykąpie, pójdzie na spacer ubierze uśpi no wszystko zrobi i nie muszę go prosić o to tylko gorzej jest do wstawania rano do dziecka przeważnie w niedziele bo wtedy ma wolne bo z niego straszny śpioch ale się mobilizuje i wstaje. Z pracy jak wróci a młoda jeszcze nie śpi to podejdzie pogada do niej i weźmie na ręce nawet uśpi, nie mam jakiś tam problemów bo chętnie się nią zajmuje jak ma wolne, może dlatego że bardziej pragnął mieć dziecko jak ja na początku
(2013-06-12 08:32:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx
No ja raczej nie narzekam, ponieważ nakarmi, przewinie w nocy wstaje bez wahania. Zostaje z nim codziennie jak ide do pracy wieczorem. Zabawia. WIta się z nim i całuje. Na spacery czasu nie ma, chociaż w sumie by go znalazł, ale jak mówi ... podrośnie to będę w piłe z nim grał. Generaalnie jest ok.
(2013-06-12 09:30:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia23
nasz tatus jest kochany bo robi wszystko no prawie nie zmienia tylko pieluszki z kupką :P bez krzyków czy innych cyrków iwdzi ze ide obiad robic czy chce posprztac sam bierze mala i sie nią zajmuje wieczorem myje nakarmi wczoraj pomomo okropngo bolu zeba(czeka go chirurgiczne usuwanie 8 ) antybiotyków na których aktualnie jest spuchniętej twarzy cały dzien zajmowal sie mala :)
(2013-06-12 09:53:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Tatuś jest z nami cały czas, chyba że ma trening czy mecz akurat albo musi iść do pracy :) Z chęcią bawi się z małym, bez zająknięcia go kąpie czy zostaje z nim w domu. Jeść, pić? No problem. Jak Łukasz nosił pieluchy to bez problemu go przewijał chociaż czasami średnio mu to wychodziło ;)
(2013-06-12 10:20:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92
ja na mojego P nie mogę narzekać w sumie.. chociaż czasem to robię ;P jak wraca i wychodzi do pracy zawsze Majka dostaje całusa, nawet jak śpi, jak nie śpi to mało jej nie zacałuje, aż jestem zazdrosna ;P bo ja dostaje tylko jednego hehe ;D Ona zapatrzona w niego jak w obrazek. Jak tylko go widzi to piszczy z radości. Bawią się razem w ciągu dnia, zazwyczaj to Piotrek ją kąpie, na spacery też wyjdzie jak ja potrzebuję się przespać albo częsciej posprzątać.. Co 2 weekend mam szkołę i wtedy zostają na 6 h tylko we dwoje i sdobrze sobie radzą ;) ale wkurzam się na niego o to że w nocy mimo, że karmię MM on nie wstanie i tego nie zrobi, że rano jak Majka się budzi to ja muszę wstać a on sobie jeszcze śpi.. ale z drugiej strony ciężko pracuje więc nie powinnam się o to wkurzać.. ale chciałabym chociaż raz wstać nie wtedy kiedy Majka to zrobi, a wtedy kiedy poczuję że się wyspałam :P

Podobne pytania