Matko, urodzę transwestytę...:) Makijaż jest u mnie na porządku dziennym, bo- po pierwsze- lubię, a po drugie, uczę się na kierunki ściśle z tym tematem związanym:) Włosy regularnie obcinam i farbuję- czyli będzie głupie i rude... Pasek w płaszczu też wiążę- strach pomysleć, co to będzie. Maaatko... Jest XXI wiek... Ale miło jest się pośmiać słuchając tych wszytskich złotych rad ciotek i życzliwych sąsiadek...:D
(2012-01-29 17:14:18)
cytuj
moja matka jak byłam w ciąży i jeszcze kilka innych babek regularnie rozwiązywało mi pasek gdy byłam w ciąży bo dziecko będzie owinięte pępowiną! wtedy ja mówiłam, zdecydujcie się, jesteśmy chrześcijanami czy wierzymy w pogańskie przesądy?
(2012-01-29 20:55:10)
cytuj