2011-04-20 10:09
|
Ja 2x rodziłam i za każdym razem mnie nacinali oczywiście bez żadnego znieczulenia i wcale mnie tak nie bolało skurcz był mocniejszy. Szczerze to wolę żeby mnie nacieli niż żebym popękała, ale fakt nikt mnie nie pytał o zgodę. pozdrawiam
a jak to było u was??
Odpowiedzi
mnie w sumie też nie pytali...ale nie dziwię się, bo tak juz panikowałam i krzyczałam przy partych, że nie mieli by nawet możliwośi :D
rozmawiałam ogólnie o nacinaniu z położną przed 3 porodem...i powiedziała,że się zobaczy w trakcie...i niestety...musieli naciąć....a to dlatego że każde dziecko było większe od poprzedniego. i d..a! a tak się modliłam aby nie musieli nacinac :(
Jeżeli chodzi o ból, to tak jak u Ciebie Nadine, wiedziałam w którym momencie jestem nacinana, ale ból był znikomy. Zabieg został dokonany chyba w trakcie mocnego skurczu.
Moje nacięcie z tego co wiem, jest "mniejsze niż standardowe", na drugi dzień po porodzie mogłam już normalnie siadać i właściwie nigdy mnie jakoś specjalnie nie bolało. Kiedy położna środowiskowa odwiedziła mnie w domu, zdjęła tylko jeden szew i stwierdziła, że reszta musiała sama wypaść. Także cieszę się, że byłam nacinana, bo również wolę to niż żebym popękała.