2011-07-15 18:40
|
http://dziecisawazne.pl/rola-dotyku-przytulajmy-dzieci/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zgadzam się całkowicie,choc czasem bywa to bardzo uciazliwe dla mojego kregoslupa :P
Oj, coś o tym wiem.. Szczególnie ostatnio chodzę jak połamaniec..;|
a kto powiedział, ze to trzeba robić na stojąco?
ja siadam w fotelu, albo kładę się z nim na łóżku. nie noszę, nie stoję.
Nie mowie że trzeba nosić i nosić, bo dziecko już w takim wieku jak jest moja Tosia, wcale nie chce być w kółko noszone. Ale są sytuacje kiedy trzeba się schylić po dziecko, np jak jestem na zewnątrz, często muszę ją odciągnąć z jakiegoś niebezpiecznego miejsca. Albo złapać za rączkę jak schodzi ze stromych miejsc.
Chodzi mi o to że to schylanie się jest najgorsze dla kręgosłupa. Mowa o kręgosłupie który już wcześniej szwankował, nawet przed ciążą. A mój właśnie taki jest. Niestety ciąża, później noszenie, schylanie się pogłębiły tylko ten stan.
hehe, witaj w klubie emerytek ;) tyle, ze ja mam akurat problem z kolanami.
Ah, jak dobrze sobie ponarzekać:)