Badania prenatalne aga199 |
2010-08-24 13:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ostatnio rozmawiałam z kilkoma osobami na temat tych badan i powiedzieli że w młodym wieku nie robią takich badań. Ja bym chciała być w 100000% pewna że maluszek jest zdrowiutki i czy mogę takie badania zrobic?? na czym one polegają??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2010-08-24 13:34:54) cytuj
W większości są to jednak badania inwazyjne i dość kosztowne. Ja nie robiłam do tej pory i nie zamierzam. Tak sobie myślę. Co by mi to dało gdybym wiedziała? Przestałabym kochać swoje dziecko? Nie chciałabym go urodzić? Oczywiście, że nie! Dla mnie USG wystarcza w zupełności.
(2010-08-24 13:53:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Ja miałam ultrasonografię. Czyli nieinwazyjną metodę. Istnieje także inwazyjna-tej nie miałam robionej,ale z tego co wiem ta metoda polega chyba na pobraniu płynu owodniowego. Ja moją miałam u mojego lekarza gin.w sumie nic nie boli,leżysz sobie a On Ci sprawdza maleństwo coś takiego w sumie jak usg.
Bynajmniej mi to tak przypominało tylko trwało troche dłużej.
Moim zdanie badania prenatalne są jednymi z naistotniejszych badań,bo dzięki nim możemy dowiedziec się czy nasze maleństwo ma jakieś wady i tu nie chodzi o to,że bym Je mniej kochała można przeciez podawac różne lekarstwa.
(2010-08-24 13:57:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
zosia100 "W większości są to jednak badania inwazyjne i dość kosztowne." Kto Ci pow.że są to kosztowne badania,ja nie wiem jak inwazyjne aczkolwiek nieinwazyjne zalecił mi mój gin.teraz wszystkim kobietom to zalecają z tego co wiem bynajmniej u nas u tego lekarza,a zapłaciłam tak jak za wszystkie wizyty 80zł więc jakoś dodatkowo mnie to nie kosztowalo.
(2010-08-24 14:00:12) cytuj
Żeby mieć 100% pewności to nie wystarczą badania nieinwazyjne. USG (ultrasonografią) możesz wykryć jakieś wady płodu, albo choroby, które można leczyć jeszcze w łonie matki, albo odpowiednio przygotować się do przyjęcia chorego maleństwa, ale do 100% pewności, że dziecko będzie zdrowe to jest jeszcze daleka droga.
(2010-08-24 14:08:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
No owszem lepsze są inwazyjne bo dokładniejsze.
(2010-08-24 14:10:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Możesz zrobić takie badania, nikt Ci nie udmówi, ale będziesz musiała sama za nie zapłacić. Nie wiem ile kosztują ale są chyba dosyć drogie i niosą ze sobą ryzyko poronienia. Ja też chciałam je zrobić dla pewności, ale mój lekarz odradzał, bo stwierdził, że nie jestem z grupie ryzyka (po 35 roku życia), a po drugie to ryzyko poronienia mnie przerażało... nie mówiąc już o tym, że owe badanie do najprzyjemniejszych nie należy.
Możesz sobie zrobić amniopunkcę między 16 a 18 tc - "przy pomocy usg ustala się bezpieczne miejsca nakłucia, po nakłuciu wprowadza się do jamy owodni specjalną igłę i pobiera płyn owodniowy. Do badania potrzeba 20-30mililitrów płynu. Komórki płodu w płynie owodniowym zostają przeniesione do hodowli w celu wykrycia aberracji chromosomowych. Znanych jest ponad 400 aberracji, a amniopunkcja umożliwia wykrycie ok. 10% z nich.
Do powikłań należą: przypadkowe nakłucie płodu, pępowiny lub łożyska i wprowadzenie zakażenia, poronienie lub przedwczesny poród. Ryzyko straty dziecka na skutek powikłań wynosi poniżej 3%, natomiast u ponad 95% kobiet dowiaduje się że ich dziecko nie ma wady której wykryciu służyło badanie."
Znalazłam jeszcze potrójny test przesiewowy - "pomaga lekarzowi ustalić czy dziecko na zespół Downa. Test ten polega na oznaczeniu we krwi matki stężenia AFP, HCG oraz wolnego estriolu."
Innych badań prenatalnych w swojej książce nie znalazłam...
(2010-08-24 14:12:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Ale badania prenatalne zalecane są kobietom po 35 roku życia a w moim przypadku 21 to nie biorę pod uwagę,że moje dziecko może miec wady wrodzone,mam bardziej pozytywne myśli więc sądzę że jeśli mam robione nieinwazyjne badania i wychodzą dobrze to po co wywoływac wilka z lasu i robic inwazyjne wiem bardziej skuteczne ale ja bym je zrobiła dopiero koło 30 i to jeśli w rodzinie bym miała jakieś chore osoby,no w moim przypadku nie mam więc nieinwazyjne mi wystarczą aczkolwiek fakt inwazyjne są o wiele lepsze.
(2010-08-24 15:07:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia
Ja takie badania robiłam, za nic nie płaciłam i nie jestem w grupie ryzyka. Po prostu lekarz zapytał czy chcę, ja chciałam wiec była to kwestia wypisania skierowania do odpowiedniego lekarza który posiada sprzęt, oprogramowanie i uprawnienia do przeprowadzaia takowego badania, wykonuje badania na NFZ. W ciąży robi się takie badania dwa razy w pierwszym i drugim trymestrze. Są bezbolesne i nieinwazyjne, badanie wygląda jak USG. Nie wiem skąd takie uprzedzenia co do badań.W Anglii (gdzie przez pewien czas byłam i byłam pod opieką położnej itd, akurat już po badaniach w Polsce) zrobiono mi bez pytania te same badania jeszcze raz gdyż jest to standard!!! A nie konieczność na wypadek wad w rodzinie:)
Jeszcze jedna kwestia, takie badania dają 95 %pewności, gdyż jak pokazuje życie możliwe jest że są wady których nie wykryją nawet najlepsze metody badań czy najdokładniejsze sprzęty. Grunt to podejść do tematu spokojnie, dbać o siebie i wszystko powinno być w porządku:)
(2010-08-24 15:24:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Badania prenatalne nie są podobne do usg i nieinwazyjne.

Podobne pytania