Czego tu się bać? Nie Ty pierwsza i nie ostatnia będziesz rodzić. :)
Zapytaj te z nas które miały ciężki poród z komplikacjami... albo te u których coś poszło nie tak. Miałam cc z wielkimi komplikacjami dla Małego a nie boję się następnego porodu i oddałabym wszystko, żeby móc rodzić sn.
Co do ciężkiego porodu to zależy od osoby, bo dla jednej poród będzie ciężki, a dla innej teoretycznie taki sam będzie znośny.
Moja siostra chodziła w bólach dobę, córka miała 62 cm i żyje, cieszy się że urodziła sn.
A co ma zrobić jak się boi? Nieurodzić?!