![](http://www.suwaczek.pl/cache/a9f09f4498.png?html)
2012-10-10 12:36
|
Mamuśki beczeć mi się już chce. Nie wiem co jeszcze mam zrobić. Tracę już siły, żeby walczyć o tą laktację :( Przykładam małego co 2, 3 h raz do jednej piersi raz do drugiej i ciągnie mocno, ale tego pokarmu są ilości śladowe. Nie wiem czy wycisnęłabym łyżeczkę pokarmu :( Piję te herbatki laktacyjne, w ogóle dużo piję, ale nic nie przybywa. Jest tyle ile było 2 dni temu. to już 6 doba,a mleko samo nawet nie wypływa, jak się naciśnie to troszkę wyleci, ale też nie zawsze :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
![](http://www.suwaczek.pl/cache/a9f09f4498.png?html)
Całe dnie Mały wisi na cycu, w nocy to samo, mało śpi... Też powoli tracę siły do walki...
![](https://www.suwaczki.com/tickers/ojxeio4pc2l44149.png)
6 doba? to spokojnie, rozkręci sie jak b edziesz tak często przystawiać dziecko :) też na początku nie miałam pokarmu i musiałam dokarmiać sztucznym, a pozniej w 5 dobie miałam taki nawał, że myślałam że mi cycki odpadną :D
zgadzam sie. I przede wszystkim no stres !! 2 litry to minimum co masz pic codziennie.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/relggu1rupd95j3s.png)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/5c18d7d1ee.png)
żadnych laktatorów!!!! ja przez nie straciłam pokarm!!!! pozytywne myślenie i przystawianie maluszka do piersi, jemu teraz jest ta łyżka pokarmu potrzebna, uwierz , mały żołądeczek Leoś ma jeszcze, skoto wstaje co 2-3h to normalka, dasz radę ale nie stresuj się i nie poddawaj jak głupia Mariolka czyt. ja..
Marjah no ale nie gadaj że przez laktator jako taki straciłaś pokarm, bo to chodzi o pobudzanie laktacji po karmieniu - metodą zresztą dzięki której rozhuśtałam sobie laktację od zera bo mała w ogóle nie ssała. Maryniu między karmieniami jeśli masz mało mleczka pobudzaj piersi tą metodą - i jeśli coś ściągniesz podawaj zamiast mm jeśli będzie trzeba dokarmić ale jakąś dobrą butelką przy której Leoś będzie musiał się namachać, z której ławo nie poleci, albo może taki kubeczek np. http://www.bangla.pl/opinie/p1756/medela-kubeczek-do-karmienia![](http://www.suwaczek.pl/cache/5c18d7d1ee.png)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/b5d94e9448.png)
![](http://lb1f.lilypie.com/7vxfp2.png)
mamcie tu sprawa jest troche bardziej skomplikowana. generalnie tez nie dawałabym mleka m. niech mały wisi na cycu i cały dzień, ale mały ma żółtaczkę. przez 2 doby nie zrobił kupy i nie wiadomo było czy to przez to, że miał mało pokarmu, czy jakiś inny powód. Kazano mi dokarmiać, bo przy żółtaczce brak stolca wiąże się z tym że ta bilirubina się nie wydala i jest klops. Butelkę na razie mam jedną, z tommy tippie, tą z wolnym smoczkiem, ale leci z niego moim zdaniem łatwo. T. mi przywiózł laktator, będę z nim walczyć między przystawianiem, może coś z tego będzie.
Przy Lovi maluszek musi się nieźle namachać, żeby coś zjeść. Ja czasem podaję w niej odciągnięte mleko albo herbatkę i nie koliduje to z karmieniem piersią.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/25u3lwk.png)
mamcie tu sprawa jest troche bardziej skomplikowana. generalnie tez nie dawałabym mleka m. niech mały wisi na cycu i cały dzień, ale mały ma żółtaczkę. przez 2 doby nie zrobił kupy i nie wiadomo było czy to przez to, że miał mało pokarmu, czy jakiś inny powód. Kazano mi dokarmiać, bo przy żółtaczce brak stolca wiąże się z tym że ta bilirubina się nie wydala i jest klops. Butelkę na razie mam jedną, z tommy tippie, tą z wolnym smoczkiem, ale leci z niego moim zdaniem łatwo. T. mi przywiózł laktator, będę z nim walczyć między przystawianiem, może coś z tego będzie.
Przy Lovi maluszek musi się nieźle namachać, żeby coś zjeść. Ja czasem podaję w niej odciągnięte mleko albo herbatkę i nie koliduje to z karmieniem piersią.![](http://lb1f.lilypie.com/7vxfp2.png)