2017-10-01 16:53
|
Co jakis czas widze ze ktos pisze ze jak meza/partera nie ma bo np pracuje w delegacji czy cos to ze kobiety teksnia bardzo... moj praktycznie caly rok wyjezdza i to na dlugo 6 7 tyg. I nie tesknie...tzn czasem mam takie chwile ze mysle ze szkoda ze go nie ma ale to chwilowe..moze to dlatego ze juz dlugo jestesmy razem bo ponad 8 lat, ale przeciez moge sie zalozyc ze nie jedna z Was jest dluzej w zwiazku i teskni.
Czy ktoras z Was tez tak ma..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja też z mężem już 12 lat razem i tęsknię. Kiedy się rozdzielamy boje się o niego, żeby dojechał szczesliwie, i z jednej strony martwię się właśnie o jego bezpieczeństwo, ale korzystam z czasu swojego i rozkoszuje się samotnością wtedy :) nie siedzę i nie płacze tylko super spędzam czas :) tylko wieczory kiepskie, bo nie lubię bez niego zasypiać. Jego obecność to poczucie bezpieczeństwa moje. Anitka. Może masz po prostu zbyt dobrze (i to dobre) zorganizowany czas kiedy jego nie ma? Nauczyłaś się już bez niego funkcjonować...
Tak masz duzo racji.. jak go nie ma to mam wszystko poukladane jak w zegarku bardzo tak lubie musze miec wszystko zorganizowane. Jak on jest to czesto przeorganizowuje caly nasz dzien i chyba to mnie najbardziej wkurza.
Mi się wydaje , ze miłość i tęsknota idzie w parze . Gdybym nie tęskniła uważałabym, ze jednak w związku coś jest nie tak. My jesteśmy razem 9 lat i tęsknie nawet jak nie wraca z pracy normalnie o 16, tylko jedzie gdzieś w trasę i jest Np o 19. Już kota dostaje :D jak wyjeżdża na kilka dni to nie mogę spać
Mnie tez sie tak wydaje/wydawalo ze idzie to ze soba w parze... stad to pytanie
My jestesmy ze soba 10lat i czasem lubie takie rozłąki, ale.... na kilka dni. Potem tesknie. Nie potrafie bez Niego normalnie funkcjonowac. Jak jedzie gdzies w trase to sie o Niego panicznie boje, zeby Mu sie nic nie stalo.
Mam podobnie jesteśmy razem 14lat i tęsknimy za sobą, nie wyobrażam sobie życia bez niego, właśnie pojechał tylko na tydzień i już mi smutno. ..