moje na początku też były do zniesienia, potem się zaczęło...

MAM JAKIES TAM REGULARNE SKURCZE OD GODZINY, ALE NIE SA JAKOS BARDZO BOLESNE :/
moje na początku też były do zniesienia, potem się zaczęło...
Moje skurcze były baaaardzo bolesne, bolało bardziej niż najbardziej bolesna miesiączka, tylko że ja miałam wywoływane skurcze.. Na Twoim miejscu poczekałabym aż się coś rozwinie, bo lepiej czekać spokojnie w domu niż w szpitalu.. Jeśli wody Ci nie odeszły a masz lekkie skurcze to spokojnie czekaj;)
dzieki dziewczyny :*
Nie, masz na to dowód w postaci mojej osoby. Jestem po dwóch porodach i w oby dwóch przypadkach poczułam skurcze parte ale nawet mnie to za bardzo nie bolało, tylko trochę szczypało jak wychodziła główka. Dodam, że drugi poród miałam wywoływany oksytocyną, gdzie z reguły skurcze są o wiele boleśniejsze ale mnie nic nie bolało.
też te poczatkowe były mało bolesne trwały tak co 3 minutki przez cały dzień i noc :](noc już była na porodówce) urodziłam popołudniu o 16:35 :) przez cc :(
Mnie przy pierwszym porodzie do 8 cm bolało delikatnie jak na miesiaczkę. Parte bolały ale były do przeżycia :) Za to moja mama mówi że wolała by rodzić co tydzień niż iść do dentysty ;)
mama92 ja sie tak obawiam naturalnego porodu, nawet sobie nie wyobrazasz :P juz jakis czas myslalam o cc na zyczenie O.o
kiknag85 heheh czyli mama stworzona do rodzenia :)
koleżanka co leżała ze mną na sali nie czuła wcale mimo że miała 100% niektóre czują bardzo bolesne a niektóre wcale;)
mnie takie baaardzo bolesne wzięły dopiero po prawie 12 godzinach od ich rozpoczęcia, miejmy nadzieję że zaliczysz się do grupy dziewczyn które nie miały bardzo bolesnych;)