CZY TO JEST NORMALNE ZACHOWANIE FACETA? oliwier2012 |
2012-05-25 01:13
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny, wiem, ze to nie miejsce ale mam mega problem ze swoim facetem. CZy wasi tez sie tak zachowują? Ale od początku..

Dzisiaj o 23 przyszedł mi sms od nieznanego numeru o treści " żyjesz? " niewiedziałam kto to, wiec zadzwoniłam, okazalo się ze kolega z którym od paru ładnych miesiecy nie mam zadnego kontaktu. Zrąbałam go czy jest normalny, że pisze o tej godzinie itp, ale nawet nie zdazylam go opieprzac jak moj facet wyrwal mi telefon, nawyzywal go jak mogl isie rozłączył. Potem oczywiscie rzucił się z awanturą do mnie, ze go zdradzam, ze sie szalajałam z frajerem po centrum handlowym ( a byłam dzisiaj sama po buty bo moj ukochany pracuje od rana do nocy a ja dostaje sama w domu szalu ), ze go oszukujeitp. zaczał sie pakować, a ze ja nie pozwole sobie na takie traktowanie mnie, gdzie bez powodu zostaje wyzywana i robi u mnie w domu sceny gdzie moj ojciec na dole spi (jestesmy w trakcie kupywania mieszkania i on spi u mnie) to mu dopakowałam tylko jego ciuchy, oddałam buty ktore dzisiaj kupiłam za jego pieniadze i kazałam wyjsc z domu. oczywiscie po drodze jeszcze rzucił kilka durnych tekstow sugerujacych ze sypiam z tamtym typem. czy to jest normalne zachowanie? bo mi sie wydaje, ze facet powinien sie zachowywac godnie wobec swojej koebity a nie traktowac jak smiecia.. tymbardziej,ze jestem z nim w 7 miesiacu ciazy, mam 19 lat i chciałam tego dziecka dla niego. to i tak mi powie ze go zdradzam gnoj jeden.

musialam sie wyzalic szlak mnie trafia ze marnuje czas z kims takim

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2012-05-25 11:06:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
Nie no, niby ma 27.. ale zachowuje sie jak mały gnojek. a z tym, ze jestem w ciazy to nie wazne, i tak pewnie z brzuchem sie puszczam. poszlam z kuzynka do aquaparku z wielkim brzuchem to mi powiedzial, ze podrywalam wszystkich facetow. on ma jakis problem ze soba, moze dlatego,ze jego byla zona go puszczala bokiem, ale mnie tez faceci zdradzali i jakos tego na niego nie przezucam, no do cholery ile mozna cierpiec za czyjes błedy?!
(2012-05-25 11:10:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
Nie no, niby ma 27.. ale zachowuje sie jak mały gnojek. a z tym, ze jestem w ciazy to nie wazne, i tak pewnie z brzuchem sie puszczam. poszlam z kuzynka do aquaparku z wielkim brzuchem to mi powiedzial, ze podrywalam wszystkich facetow. on ma jakis problem ze soba, moze dlatego,ze jego byla zona go puszczala bokiem, ale mnie tez faceci zdradzali i jakos tego na niego nie przezucam, no do cholery ile mozna cierpiec za czyjes błedy?!
powiedz mu dokladnie to co napisalas w koncowce tej wypowiedzi :)
(2012-05-25 11:16:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka55
musicie dokadnie zastanowic sie nad tym czego chcecie. pamietaj ze sa pewne granice wszystkiego a przede wszystkim masz prawo do prywatnosci. to nie znaczy ze nie mozesz miec znajomych bo on zaraz zacznie te swoje durmne gadki, zastanaiam sie czy on nie ma kolezanek i czy zadne do niego nie pisza... a zwiazek polega na zaufaniu. moj maz ma zakaz dotykania mojego telefonu bo przed slubem tez mialam podobna sytuacje i powiedzialam ze albo sie rozchodzimy jak ludzie albo on zacznie traktowac mnie powaznie i nie szukac dziury w calym. jak na razie jest dobrze i tobie tez zycze zeby sie wszystko ulozylo. jestes mloda wiec jesli nic sie nie zmieni to nie wiem czy warto marnowac swoj czas dla kogos kto na to nie zasluguje.
(2012-05-25 11:46:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
ale mi nie przeszkadza ze dotyka mojego telefonu czy sprawdza. on nie ma kolezanek bo jego byla zona go tak nauczyla, ze ma rodzinie i ma siedziec z nia w domu, nawet na piwo z kolegami nie chce sie ruszyc bezemnie .. z jednej strony mi to pasuje bo uwielbiam spedzac z nim czas i nie czuje potrzeby lazenia z kolezankami, ale kurde no przeciez on jest chory na zazdrosc i ciagle sa awantury bo ktos cos napisal, bo ktos cos powiedzial, na co ja nie mam wpływu, a on tego nie rozumie .. ;/

Podobne pytania