2011-09-16 21:14
|
Przed ciążą paliłam papierosy, myślę że było to dość mocne uzależnienie w moim przypadku ( nie chodzi tu o ilość na dzień, ale o kwestię rzucenia). W ciąży nie palę, sumienie i miłość nie pozwalają, generalnie mnie nie ciągnie.
Ale zastanawiam się nad tym jak to będzie kiedy już urodzę.
Karmienie chyba nie dopuszcza takiej opcji.
Powiedzcie jeśli same lubicie podpalać jak było u Was, lub jeśli coś wiecie w tym temacie.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
Poza tym mam dla kogo teraz żyć, więc nie chcę się truć :)
rzuciłam jak dowiedziałam się o ciąży. w sumie jeszcze o niej nie widziałam a już jakoś tak odrzucało mnie od papierosów, paliłam dużo mniej. Po ciąży nie paliłam 2 miesiące. Karmiłam tylko miesiąc i ani razu nie pomyślałam o papierosie. Nie ciągnęło. Wróciłam do palenia z powodu problemów... Jakoś tak z nerwów zapaliłam jednego, a że problem się ciągnął- drugie, trzeciego... I znów palę :( pociesza mnie jedynie fakt, że paczka wystarcza mi na 1-1,5 tygodnia, więc palę o wiele mniej niż dawniej. Na pewno dasz radę wytrzymać także podczas karmienia. Nie wiem czy szkodzi, ale po co ryzykować?
ja mam tak samo jak Ty. Pale teraz żeby się odstresować. jak karmiłam piersią to nie paliłam i gdyby udało mi się karmić dłużej to tez bym nie zapaliła wtedy.
witam to jest moja druga ciaza i pale z pierwszej tez palilam kocham moje dziecko ale teraz bym wiecej palila jestem w 23 tyg
Chyba nie wiesz co znaczy "kocham", więc nie używaj tego słowa. Jesteś egoistką i życzę ci aby twoje dzieci też miały cię w dupie, gdy dorosną.
witam to jest moja druga ciaza i pale z pierwszej tez palilam kocham moje dziecko ale teraz bym wiecej palila jestem w 23 tyg
A to jakaś żenada totalna...Czytałaś kiedyś jak szkodliwe są pety w ciąży?? Masz pojęcie jak krzywdzisz te dzieci?? Ależ mam szczęście, że moja mama pomyślała o mnie i rzuciła na czas ciąży i karmienia! Widocznie nie każdą na to stać...