Ja rzuciłam gdy dowiedziałam się o ciąży, a po porodzie już nie chciało mi się wracać do śmierdzących ciuchów itp. W dalszym ciągu miłość i sumienie nie pozwalały mi palić. Bo kiedy? Przy dziecku? Czy po kryjomu? Tak czy inaczej wyczuje smród od mamy.
Poza tym mam dla kogo teraz żyć, więc nie chcę się truć :)
Dokładnie tez doszłam do wniosku, że zdrowie należy szanować tym bardziej jak ma się maleństwa w domu:)
Poza tym mam dla kogo teraz żyć, więc nie chcę się truć :)