krotko mowiac: czy lepszy taki przy ktorym moze tylko stac czy taki, w ktorym mozesz siedziec, za to nie bardzo pobawi sie tym teraz :)
Drogie Mamy :)
Jestem na etapie kupna chodzika pchacza i zastanawiam sie nad dwoma wersjami.
Pierwsza to taki zwykly pchacz- Maly poki jest maly moze sobie przed nim usiasc i sobie powciskac to i owo, a potem uczyc sie przy tym chodzic, mniej wiecej taki:
http://allegro.pl/chodzik-pchacz-firmy-vtech-nie-fisher-price-i1463382496.html
A druga wersja to taki, a la samochodzik, jak bedzie wiekszy bedzie mial zabawe, w postaci posiadania swojego wlasnego srodka lokomocji :))), ale teraz jeszcze bylby na niego za Maly..
http://allegro.pl/fisher-price-chodzik-jezdzik-pchacz-delfin-i1462194213.html
Nie o taki model mi chodzi, ale cos w tym stylu, model w ktorym moze siedziec.
Ale jednak dzieci szybko rosna i bedzie wiekszy, madrzejszy, to moze jednak werska nr 1 jest za bardzo "za glupia"? :))
Pomozcie, czy ten pierwszy sluzy na dlugo? Czy ten drugi w ogole spelnia swoja funkcje? konkludujac, ktory byscie wybraly?
Odpowiedzi
krotko mowiac: czy lepszy taki przy ktorym moze tylko stac czy taki, w ktorym mozesz siedziec, za to nie bardzo pobawi sie tym teraz :)
nad tym do siedzenia bym się poważnie zastanowiła.
mały dostał taki "pojazd" dziadowski od teściowej. i używa go namiętnie już pare dobrych miesięcy :) więc taki "pojazd" mogę polecić :)
może jeszcze coś takiego?2w1 http://allegro.pl/fisher-price-chodzik-jezdzik-dino-2-w-1-nowosc-i1467751960.html
moja młodsza miała taki i bylismy zadowoleni
No więc,my mamy wersję pierwszą, czyli typowy pchacz ale taki z pieskiem. Synek wogóle nie chciał uczyć sie z tym chodzić, jedyne co to bawił się tym pieskiem. Dopiero jak sam nauczył się chodzić zaczął chodzić z chodzikiem. Ale tym pieskiem bawi się do dziś.
Jeśli chodzi o taki do siedzenia i pchania to mieliśmy taki
http://allegro.pl/chodzik-jezdzik-pchacz-fisher-price-i1460916110.html
Synek jak na nim siedział to nie umiał sie odpychać nóżkami bo mu było za nisko. Jedynie siadał i bawił sie na nim.
Ata trzecia wersja 5w1 firmy snoby dostał na roczek. Taki ala samochodzik. On posłużył nam raptem 2 miesiące!
Wygląda super ale nie do końca tak jest.... Synek jak na swój wiek jest wysoki, jak założyłam oparcie i podnóżnik to jeszcze ok, mogłam iść z nim na spacer. Gdy sam pchał auto to mało co się nie przewracał, samochodzik jest lekki i trochę wywrotny.
A jak ściągnęłam oparcie żeby synek sam siedział i się odpychał nóżkami to już było za późno, ma za długie nóżki, i nie daje rady na siedząco się odepchać, stał w rozkroku i próbował jechać. Jak dla mnie porażka, samochodzik poszedł w kąt.
Tak więc jeśli masz wysokie dziecko nie polecam tego samochodzika. Mój am teraz jakieś 85cm. jak dostał autko miał koło 81cm
U nas najbardziej przydał się pierwszy pchacz, którym synek bawi sie do dziś. Ten co TY pokazałaś ma dużo fajnych opcji z przodu do zabawy więc ja po swoich doświadczeniach polecam opcję nr 1
Chyba że masz drobnego, małego synka to samochodzik też jest ok!
Kurcze ale się rozpisałam...
pozdrawiam
znalazłam ten sam i to tańszy:)
http://allegro.pl/5-w-1-bujak-chodzik-jezdzik-pchacz-czerwony-smoby-i1466074235.html
itu jeszcze tańszy :)
Posiadam cos w stylu tego co ty znalazlas 5w1, tyle, ze 4w1 chicco quatro
http://allegro.pl/chicco-quatro-4w1-jezdzidlo-quattro-pchacz-jezdzik-i1434502877.html
Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, maly korzysta z niego od momentu zakupu do dzis i sadze, ze bedzie jeszcze z niego dosyc dlugo korzystac.
A co do pchacza,chodzika to polecam playskool
http://allegro.pl/chodzik-pchacz-odpychacz-playskool-hasbro-nowosc-i1478410910.html