Chora miłość czy strach przed stratą? gabrys2012 |
2016-05-05 18:59
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od jakiegos czasu spotykam sie z pewnym chłopakiem. Nie będę wnikała jak długo, bo to bez znaczenia.

Zaczynam sie trochę bać haha. On jest zazdrosny, jednocześnie okazuje mi bardzo duzo miłości jak jesteśmy razem. Nie chce, zeby ktokolwiek na mnie patrzył, najchętniej zamknął by mnie w domu. Oczywiście nie dojdzie do tego.
On uważa, ze jestem tylko jego, nie moge gadać z zadnymi facetami, prócz braci i kuzynów, i Gabiego taty- tylko i wyłącznie o Gabim.
Meczy mnie to trochę, rozmawiałam z nim juz nie raz o tym. Miałam sporo kolegów, ale z nimi znałam sie od piaskownicy i byli w większości jak bracia.
Nie daje mu powodów do zazdrości, nie flirtuje z nikim.

On twierdzi, ze jest zazdrosny, i ze bardzo mnie kocha, i reaguje tak a nie inaczej, bo po prostu nie chce mnie stracić.

Rozmowy nie skutkują, w większości przypadków wybuchają kłótnie, i jego płacz, ze ja go juz nie chce i tym podobne. Co robić? Jakieś pomysły? Jeszcze trochę i zwariuje...

0
0
 Szczegóły
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2016-05-06 11:22:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Zgadzam się z Rosliną.. daj spokój puki nie bedzie z tego jakiejs większej tragedi. Prawdziwa miłość polega na zaufaniu a nie na ograniczeniach.. Skoro rozmowy juz nie pomagaja to pomyśl co bedzie po ewentualnym ślubie? Zamknie Cie w domu i nie wypuści bo wtedy staniesz sie juz jego własnością, pamietaj że masz dziecko i to jest najwazniejsza motywacja do stworzenia normalych relacji a nie jakis chorych układów, zazdrośc zazdrościa, ale bez pzesady, dla mnie śmierdzi tu jakimś psycholem..
(2016-05-06 12:06:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1995
U mnie też tak bylo byłam z chłopakiem pszez 4 lata pierwsza miłość po jakimś czasie zamieszkał ze mną miał być ślub nawet zmuszał mnie do ciąży na szczęście nie udało się bo on był bezpłodny to się okazało po jakimś czasie na po tym bylo tylko gorzej zacza na mnie rękę podnosić raz mi tak pszylozyl z pięści w oko że pszez 2 miesiące chodziłam opuchnięta rodzinie powiedział że to jęczmień mi się pojawił zaczol zamykać w domu od znajomych się odsunelam i zostałam sama z nim tyle razy miałam sińce pszez niego a potem pszychodzil i przpraszal asz w końcu się postawiłam i uciekam od niego tak że jeśli teraz pokazuje to potem tylko gorzej będzie teraz mam męża od dwuch lat i dobrze teraz jest bez zazdrości i niczego a i jeszcze na koniec związku zarazilam się od niego wirusem HPV bo byłam zdradzana pszez byłego ale zawsze wychodziło że to ja a nie on
(2016-05-06 21:34:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787
Jak to czytam to jakbym czytała o moim byłym. Rozmowy i prośby nic nie dawały.. W końcu po 3 latach go zostawilam i to bylo najlepsze co mogłam dla siebie zrobić! Będzie tylko gorzej..ludzie, którzy są zazdrosni az do tego stopnia nie zmienią się nigdy. Dlatego ja bym to zakończyła dopóki nie jesteście małżeństwem, bo później staniesz się niewolnica wielkiego pana i władcy :/ Ale zrobisz jak uważasz! Życzę Ci dużo siły przede wszystkim. Pozdrawiam
(2016-05-06 22:20:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
A tak w ogóle to moja szwagierka jest psychologiem i mieszka w Londynie. Jesli chcesz dam Ci namiary, przyjmuje także w domu, pomaga ludziom z Polski.
Ale wyjeżdzam jutro za granicę i nie bedze czytać maili pzrez parę dni. Napisz na priv jesli chcesz.
(2016-05-07 09:23:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Daj sobie z nim spokoj bo Ci krzywde robi z tej "milosci". Nikt nie ma prawa tak kontrolowac drugiej osoby tym bardziej ze to jego byla go zdradzila nie Ty. Masz ponosic konsekwencje za nia? Powodzenia za nowa milosc

Podobne pytania