Myślę że nam mamom-kobietom jak najbardziej należy się chwila odpoczynku i relaksu.
Wcześniej mąż zostawał z synkiem a ja leciałam na zakupy z koleżankami, kawkę... I wcale się nie martwiłam, wiedziałam że mąż sobie poradzi.
Oczywiście po powrocie wielka radość z mojej strony jak i synek ucieszony na mój widok! Wiadomo tęskni się za maluchem jak tak całymi dniami się z nim przebywa ale uważam że chwila odoczynku jak najbardziej wskazana!
Niedługo idziemy na walentynki na impreze całonocną, i chcemy synka zostawić z koleżanką, zobaczymy jak to będzie?