Do roku mały był zdrowy, później zachorował, wylądowaliśmy w szpitalu z ostrym, rozległym, ropnym zapaleniem uszu i rotawirusem, nie będę opisywała dokładniej co się działo, jest na blogu. Po szpitalu był jeszcze leczony zastrzykami i później się uspokoiło. Po 2 miesiącach (w marcu) ponownie zachorował na ostre zapalenie uszu, później na koniec kwietnia na to samo, jeszcze raz na początku czerwca, w połowie czerwca zaraziłam go opryszczką, przez co miał wirusa w buźce, a teraz ma chorobę bostońską. Dostał już szczepionkę poprawiającą odporność, która nic nie dała.
Pomóżcie mi drogie mamy, bo nie wiem już co robić. Mały łapie wszystko z czym tylko ma kontakt. Każdy katar jest zapowiedzią czegoś gorszego i już przy zwykłym katarze trzeba wdrażać leczenie.
Poszłabym z nim do jakiegoś specjalisty, tylko nie wiem do kogo. Może są jakieś badania, może mu czegoś brakuje? Nie mam pojęcia z jakiej strony ugryźć.
Mówią, że się wychoruje i będzie lepiej, ale kiedy? Pomóżcie bo nie mamy już sił...
Odpowiedzi
Oprocz tego sprawdz migdalki. Pilnuj zeby w pokoju dziecka nie bylo wiecej niz 21 stopni i dobra wilgotnosc.
Zrób tez testy alergiczne na gluten i mleko , czasami takie alergie są ukryte i nie daja w sumie żadnych "widocznych" objawów jak wysypka .