Mam do was pytanie, pracuje w sklepie, konkretniej w biedronce jako zastępca kierownika i jest to praca wyczerpująca mnie i fizyczne i umysłowo, a na dodatek w badaniu krwi wyszła mi anemia. Jednak jak byłam dziś u mojego ginekologa (w przychodni publicznej), powiedział że nie widzi przeciwwskazań do mojej dalszej pracy, mimo że wspomniałam o tym, że praca wiąże się dla mnie również ze stresem (odpowiadam za całą zmianę, a nieraz mamy różne kontrole i wizytacje, oraz różne nietypowe sytuacje). Jak wam się wydaje, czy powinnam posłuchać lekarza i pracować spokojnie dalej, czy zmienić go, lub tak jak nalega nasz kierownik rejonu i główna kierowniczka iść do lekarza medycyny pracy?
2012-02-17 21:31
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!