2013-07-27 23:37
|
Chciałabym się zapytać jak powiedziałyście swojemu pracodawcy o ciąży ? Czy miałyście przed tym obawy i stres ? 1.08 idę do gina. chciałabym wziąć L4 z tego względu , że pracuje po 13h dziennie , na zmianie jestem sama nie obejdzie się bez dźwigania i ogólnie moje samopoczucie jest do dup... Mam jeszcze jedna zmienniczkę i nikogo więcej , bo szefostwo oszczędza na pracownikach .. wiele razy był problem jak któraś zachorowała nie było komu pracować .. Jak w takiej sytuacji poinformować szefa? :) Jak to było u was?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja miałam podobne warunki do Ciebie - szef miał wszystkich na czarno tylko ja na umowie i dałam l4 i zaświadczenie w ciągu 2tygodni po tym wręczył mi dyscyplinarkę za lojalność - 30 sierpnia mam rozprawę w sądzie pracy..
a ja myślałam ze mam poje.... pracodawców :)moi tez nie byli zadowoleni tym bardziej ze na rozmowie byłam na początku października zaczęłam 15 a od grudnia na L4 bo przedszkole i wszelakie choroby dzieci - różyczki ospy itd a tym bardziej ze oni tez nie byli zbytnio uprzejmi, do tej pory jak jadę tam po jakieś papiery to mi wypominają ze byłam w ciąży... ost. nawet szukałam informacji czy na macierzyńskim mogę dostać dyscyplinarkę bo już miałam ochotę im powiedzieć co o nich myślę a umowę i tak miałam na rok to później przejmuje mnie zus :) a sama też nie wiem czy nie wyląduje z nimi w sądzie bo płaciłam ubezpieczenie od paź do czerwca i ubezpieczyciel odmówił mi wypłaty świadczenia za dziecko bo niby karencja a pracodawca mnie ubezpieczył od listopada a składki mi pobierał od października :| poje....
Ja miałam podobne warunki do Ciebie - szef miał wszystkich na czarno tylko ja na umowie i dałam l4 i zaświadczenie w ciągu 2tygodni po tym wręczył mi dyscyplinarkę za lojalność - 30 sierpnia mam rozprawę w sądzie pracy..
a ja myślałam ze mam poje.... pracodawców :)moi tez nie byli zadowoleni tym bardziej ze na rozmowie byłam na początku października zaczęłam 15 a od grudnia na L4 bo przedszkole i wszelakie choroby dzieci - różyczki ospy itd a tym bardziej ze oni tez nie byli zbytnio uprzejmi, do tej pory jak jadę tam po jakieś papiery to mi wypominają ze byłam w ciąży... ost. nawet szukałam informacji czy na macierzyńskim mogę dostać dyscyplinarkę bo już miałam ochotę im powiedzieć co o nich myślę a umowę i tak miałam na rok to później przejmuje mnie zus :) a sama też nie wiem czy nie wyląduje z nimi w sądzie bo płaciłam ubezpieczenie od paź do czerwca i ubezpieczyciel odmówił mi wypłaty świadczenia za dziecko bo niby karencja a pracodawca mnie ubezpieczył od listopada a składki mi pobierał od października :| poje....