Osobiście po drobnych zabiegach na rany także ich używałam:) są maleńkie i wystarczająco nasączone, upraszczając codzienny zabieg przy "problemiku":)
pozdrowki.
Położna w szkole rodzenia nagadała nam, że teraz odchodzi się od spirytusu i poleciła nam "octenisept" w spayu, no więc się w to zaopatrzyłam. I jak się okazuje tj. spray do stosowania na rany, błony śluzowe i skórę, doczytałam też, że może być stosowany w ciąży i przy karmieniu, ale nie ma nic o stosowaniu u noworodków.
A co Wy stosowałyście, czy któraś spotkała się z tym specyfikiem?