niania nie uczyła dziecka niczego, dziecko więcej umiało po jednym dniu spędzonym z babcią albo po weekendzie z nami, ograniczała się po prostu do pilnowania żeby dziecko sobie krzywdy nie zrobiło, potrafiła zapiąć dziecko w spacerówce i iść na 6 godzin na spacer, w międzyczasie nakarmić, przewinąć i mała zaliczyła 2 godzny drzemki, a przez to późno zaczęła chodzić
Proszę mamusie roczniaków o opisanie co potrafią Wasze pociechy.
Konkretnie chodzi mi o:
mowę:tata,mama,baba itp
nazywanie przedmiotów w swoim "języku"
pokazywanie paluszkiem czegoś co chce lub co ją/jego interesuje
bicie brawo
machanie na pożegnanie
zabawy w których biorą czynny udział:a kuku itp
oddawanie,na prośbę,przedmiotu które trzyma w ręce
chodzenie:chodzi samo lub prowadzone za rączki,chodzi na paluszkach czy całych stopach
jedzenie:stara się/chcę jeść samo, czy po otrzymaniu czegoś do jedzenia bawi się tym i nie próbuje jeść
picie:pije z butelki,ale samo ją trzyma,pije z kubeczka lub woli żeby jemu/jej picie podawać.
To chyba wszystko.
Pytam,bo dziś mieliśmy bilans i Nicolas oprócz tego,że chodzi prowadzony za rączki i to w dodatku na paluszkach nie robi żadnej z w/w czynności.
Dostaliśmy skierowanie na stymulację (cokolwiek to znaczy) szczegółów dowiem się w ośrodku.
Dzięki za odpowiedzi
Odpowiedzi
niania nie uczyła dziecka niczego, dziecko więcej umiało po jednym dniu spędzonym z babcią albo po weekendzie z nami, ograniczała się po prostu do pilnowania żeby dziecko sobie krzywdy nie zrobiło, potrafiła zapiąć dziecko w spacerówce i iść na 6 godzin na spacer, w międzyczasie nakarmić, przewinąć i mała zaliczyła 2 godzny drzemki, a przez to późno zaczęła chodzić
1. mowa
nie - od 6 m-ca
mama, tata, baba, lala, leko, koj koj - od 7 m-ca
w wieku 12 m-cy mówiła po swojemu przeróżne słowa, wlasciwie buzia jej się nie zamyka, m.in.:
- ja mówię idziemy umyć rączki a ona mówi - miju miju
- nasz pies nazywa się roxi a ona pokazuje na nią palcem i woła na nią ti ti
- śpiewa aaa kotki dwa tyle że ona trzyma się meodii ale jej słowa to - aaa .. i dalej coś niezrozumiałego, spiewa też lalalalaalala i alleluja ale w jej wydaniu to ajejuja i nie zawsze jej wychodzi
2. nazywanie przedmiotów w swoim "języku"
- mycie to miju miju
- pies to ti
- mleko to leko
reszty jej słów nie rozumiem i nie potrafię dopasować do rzeczy o których mówi
3. pokazywanie paluszkiem czegoś co chce lub co ją/jego interesuje
- od 12 m-ca to ona chce wszystko :), bardzo dobrze wie że trzeba paluszkiem pokazac co się chce, a jak jej podaję nie to co chce to macha zaprzeczająco raczką na boki
- bicie brawo - od 10 m-ca
- machanie na pożegnanie - od 10 m-ca
4. zabawy w których biorą czynny udział:a kuku itp
oddawanie,na prośbę,przedmiotu które trzyma w ręce - robi to od 10-11 m-ca
dodatkowo od 12 m-ca mniej więcej wklada klocki w dziurki, tzn. dopasowuje kształty i układa kółka na pałąk, nie pamiętam jak się ta zabawka nazywa, układa takie drewniane obrazki zwierząt, w tej zabawce chodzi o dopasowanie kształtu puzla do dziurki
daje buziaczki, przybija piątkę, pokazuje gdzie ma oko, nos, pępuszek, jak pachnie kwiatek, robi miał kotek - mówi miaaał i głaszcze mnie lub siebie po twarzy itp.
5. chodzenie
- chodzi trzymana za rece i przy meblach od 13 m-ca
6. jedzenie
- jak miała 11 m-cy próbowała jeść sama ale bardziej się tym bawiła
- od 13 m-ca więcej je jak je sama niż jak się ją karmi, jest zła jak ja chce ją karmić, woli sama łyżeczką
7. picie
- sama pije z butelki lub niekapka od 9 m-ca, po kąpaniu ma tylko focha, rozkłada rączki na boki i chce zeby jej trzymac butelkę, chyba się tak relaksuje
Dzięki dziewczyny za wyczerpujące odpowiedzi
o, kasia, nie zauważyłam, ze odpisałaś.
tak sobie myślę, że może ta stymulacja coś da, a może też Nico potrzebuje czasu i potem ruszy z kopyta z rozwojem. mój Marcin jakoś tak do 10,5 miesiąca praktycznie też stał z rozwojem. martwiło mnie to, ze inne dzieci wiele więcej potrafią. a on ani raczkować, ani pa-pa, tylko tą nieszczęsną sroczkę potrafił. a potem nagle zaczął łapać wiele rzeczy. jak już zaczął raczkować. może dzieci z problemami z napieciem mięsniowym tak mają, że cala energia idzie na rozwój ruchowy, i jak Nico opanuje chodzenie, to będzie wtedy mógł zająć się innymi umiejętnościami...
moja mała niby super się rozwija psychicznie tzn. mowa, nasladowanie itp., ale za to późno wszystko robi ruchowo, główkę dźwigała dopiero około 5 m-ca i to dopiero po rehabilitacji, usiadla sama jak miala 7 m-cy, stanęła sama w łóżeczku dopiero jak miała 12 m-cy, zaczęła chodzic przy meblach i za rączki jak miała 13 m-cy
jestem pewna że te zajęcia z symulacji pomogą, my jeździliśmy od 4,5 m-ca na rehabiliotację ruchową i efekty były szybko widoczne
a może Nicolas po prostu tak ma, że on wszystko wie co i jak tylko mu się po prostu nie chce, a jak się zachce to pewnie zacznie robić wszystko bardzo szybko
I tak za póżno lekarze zaczęli reagowac na moje "alarmy"