Odpowiedzi
Bylam raz na balu. W wielkim hotelu, 3 sale, 3 imprezy. Jedna elegancikow, druga studentow a trzecia gowniarzy. Polnoc. Wychodzimy na fakerwerki i w tym samym momencie awantura, nasi koledzy zostali zaatakowani to nasi faceci w obrone. Szok! 3policje,2 karetki, pelno krwi, duze straty materialne (zegarki itp) kolega wyladowal na ip takgo pobili. I to sie sprawdza jaki nowy rok taki caly rok. Byl tam ze swoja dziewczyna a my wszyscy do domu. Nowy rok spedzili w szpitalu a w kwietniu mieli wypadek na motorze. Nie powinni przeżyć, u niego nawet ksiądz byl bo 1% na przezycie dawali. Ja juz jakos nie mam ochoty chodzic na bale. Mamy zaproszenie na 2 domowki ale ro takie towarzystwo i warunki ze Leny bysmy nie wzieli; ( mam nadzieje cicho ze uda nam się jakos zorganizowac ze znajomymo ktorzy maja dzieci, myślę ze to byloby najlepsze wyjscie. Jakos nawet jie czekam na tego sylwka. Co roku coagle sie czekalo i cieszylo a teraz juz dla mnie mogłoby go nie byc; p co rok to nudniej wiec chyba dlatego. Moze kwestia organizacji, znajomych a moze dlatego ze Lena taka mamusiowa i przeraza mnie fakt ze jak soe obudzi to wpadnie w szal i musze byc na miejscu w ciagu 5 minut
aga to nie zła impreza :( Masakra! To trzymam kciuki, żeby się udało tak jak chcesz ! :)
Kilka dni temu wlasnie dowiedzialam sie ze jest u mnie robiony :p
Spoko :) Zawsze fajnie wiedzieć :) ;)
Kilka dni temu wlasnie dowiedzialam sie ze jest u mnie robiony :p
Spoko :) Zawsze fajnie wiedzieć :) ;)Kilka dni temu wlasnie dowiedzialam sie ze jest u mnie robiony :p
Spoko :) Zawsze fajnie wiedzieć :) ;)Raczej w domku na spokojnie :-) oby nie w szpitalu, bo taka wersja też jest możliwa :-(
Oj możliwa możliwa :)
mąż pracuje całą noc, więc pewnie o 22 pójdziemy w kimę :)
Kilka dni temu wlasnie dowiedzialam sie ze jest u mnie robiony :p
Spoko :) Zawsze fajnie wiedzieć :) ;)