Dziewczyny! Co sądzicie o takich chustach do noszenia niemowląt. Czy warto je kupić? Czy któraś z was używała takiej chusty, lub kupiła i nie używała? W jakich sytuacjach może się przydać??
Odpowiedzi
Ja nosilam wszystkie moje cory w chuscie... i uwazam, ze nie ma nic praktyczniejszego.
To w chuscie moja niunia sie uspokaja... momentalnie zasypia...
Dla mnie chusta ma same zalety... w pierwszych miesiacach zycia mozesz nosic rowniez na lezaco. Sa takie metody wiazania, ze moze byc karmione piersia w bardzo dyskretny sposob.
Na pewno taka chusta jest lepsza od nosidelek...
Mam zreszta i nosidelko (baby björn) i chuste (4,7 m didymos). Moja mala wsadzona w nosidelko po kilku minutach zaczyna glosno plakac i nie chce tam siedziec... w chuscie zasypia zanim dokoncze ja wiazac... a nawet jak zdarzy jej sie nie od razu zasnac to jest spokojna, wycisza sie i zasypia...
Calkowicie niezgadzam sie ze stwierdzeniem, ze atestowane nosidelka sa zdrowsze od chust.Po raz pierwszy w ogole o tym uslyszalam czytajac opinie wlasnie tutaj <szok>.
Mam i nosidelko i chuste jestem bardziej ku chustom, gdzie ciezar ciala dziecka jest bardziej prawidlowo rozlozony niz w nosidle.Nosidelko nie jest szkodliwe dla dziecka kiedy wkladamymalenstwo w nie idac na 10 minut do sklepu i koniec.