Ja w ciąży nie brałam żadnych tabletek :) jak były jakies bóle głowy to położyłam się na chwile i przechdziło :)
Ja też nie brałam, nie chciałam truć dziecka, bo dziś mówią że dane tabletki są bezpieczne a za kilka lat będą wycofywać bo okaże się że jednak to trucizna (już nie raz tak było, np tabletki z krzyżykiem).Jak była potrzeba to spałam nawet 3 dni (takie miałam migreny), aż przeszło. Teraz się męczę i chodzę z bólem głowy bo mam dziecko, ale nadal nic nie biorę.