jego oczy, choć na początku spotkania nie miałam odwagi w nie spojrzeć chyba przez stres ;)
i oczywiście jego przeeee ogromne poczucie humoru, teraz wiem że nie potrafiłabym żyć bez jego uśmiechu ;)
(2011-06-05 16:09:12)
cytuj
o rany dużo by wymieniać :P ale z najważniejszych rzeczy to hipnotyzujące spojrzenie... :) , dżentelmenckie traktowanie kobiet (nie tylko mnie) podobne pasje i podejście do życia. Od samego początku była silna chemia.
(2011-06-05 17:58:05)
cytuj
przy pierwszym spotkaniu wyglad,a teraz to,ze nadal jesteśmy w sobie zakochani jak kiedys,uwielbiamy spedzac ze sobą czas,rozumiemy się bez słow.to że on nadal mnie traktuje jak księżniczkę...
A mój?:)Jak nawet teraz wspomne to ciarki mi przechodza co to było za spojrzenie:)I ten głos jego, usmiech i wyglad...aj...duzo by wymieniac.Ogólny całokształt jego zrobił na mnie ogromne wrazenie :) cały czas jestesmy ze soba i mam wrazenie ze z dnia na dzien kochamy sie coraz bardziej:)a juz minęło nam 6 latek razem:)oby było tak na zawsze:)
(2011-06-05 22:42:19)
cytuj
Zdecydowanie, poczucie humoru, troska, okazywanie uczuć i oczywiście wygląd. Piękne niebieskie oczy. Wiele cech niestety stracił po 6 lat związku. Nie ma już poczucia humoru nie jest troskliwy i nie okazuje swojej miłości. Ale to chyba tak w każdym związku.
(2011-06-06 09:12:27)
cytuj
u mojego wszystko....jest bardzo opiekunczy,uzupełniamy sie doskonale,rozumiemy bez słów...jest bardzo zorganizowany....i po kilku latach zwiazku nic a nic sie nie zmieniło....jest jak na poczatku...nie uwazam ze z czasem wszystko sie wypala...
(2011-06-06 12:06:01)
cytuj
To, że na pierwszy rzut oka było już widać, że facet jest inteligentny, twardo stapajacy po ziemi. Potem jeszcze okazało się, że zaradny, wykształcony i mądry. Nie miałam wątpliwości, że jest idealnym kandydatem na męża i ojca. Miłość przyszła z czasem, teraz jest dla mnie całym światem, nie wyobrażam sobie bez niego życia.