2012-01-12 15:18
|
Witam dziewczyny...może to głupie,ale jestem pierwszy raz w ciąży,więc właściwie wszystko jest dla mnie nowe:)..no ale przejdę do rzeczy.Na ostatnim USG wyszło,że mam ułożenie miednicowe(pośladkowe),a od jakiegoś tygodnia czuję tę małą główkę,tam gdzie normalnie mam żołądek,oczywiście czuję ruchy i jak się ta główka przemieszcza to na lewo to na prawo..moje wątpliwości budzi fakt,że ją tak dobrze czuję przez skórę...wydawało mi się,że to niemożliwe,bo przecież chronią ją wody,ja też nie należę do najszczuplejszych...więc sama nie wiem,co myśleć...Kobitki czy na ten etapie ciąży,też tak mocno czułyście dzidzię przez skórę?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja dodatkowo mam takie śmieszne uczucie (chyba kiedy się wypręża) jakby brzuchola chciało mi rozsadzić - wtedy czuję u góry takie twarde i zastanawiam się czy to pupę wypiął.. potem jak przechodzi to uczucie to i brzuszek mięknie.
Dodam, że również do chudych nie należę i bardzo cieszę się, że coś mogę poczuć bo myślałam, ze takie rzeczy są tylko dla szczupłych :)
No i nie zapomnijmy o czkawce - zawsze czuję w brzuszku i pod ręką jak Go czka :)
migrena,a na kiedy masz termin?bo ja miałam na walentynki,ale teraz już mam przesunięty o 2 dni,a dzidzia podobno duża(tydzień w przód:))...ja też przeżywam i strasznie się cieszę,że tak moją kochaną Zosię mogę mocno czuć...prawie to jak bezpośredni kontakt fizyczny,tylko czasem mnie nachodzą wątpliwości,bo prze tą główką jakby chciała wyjść przez brzuch,no i wtedy się martwię czy przypadkiem nie dzieje się coś niedobrego(odrywa się łożysko czy dusi się od pępowiny itp.)...wiecie,jak człowiek się za dużo naczyta to potem szybko panikuje,ale już mnie uspokoiłyście....
Ja mam ustalony termin na 10 lutego :) ale powoli już przygotowuję się do myśli o porodzie - od samego początku ciąży wydawało mi się, że do lutego Mały nie wytrzyma i wyjdzie pod koniec stycznia - ale jeszcze jestem na fenoterolu więc kto wie, mogę jeszcze czekać długo....Teraz ten kontakt z Maleństwami jest naprawdę bliski - co prawda jest już ciężko się ruszyć (;P) ale symbioza jest rewelacyjna!
Izabbela a ile Twoja Zosia waży - bo mówisz, że jest duża - mój Marceli dwa dni temu ważył wg usg 2785 g nie mam pojęcia czy to dużo czy mało - w każdym bądź razie cieszę się, że przekroczył 2500 :)
Nie czytaj za dużo w sieci ja siedzę tylko na 40tygodniach, co tydzień oglądam nowy filmik na Mamazone i czytam książkę "W oczekiwaniu na dziecko" teraz czytam o porodzie i nawet mnie to uspakaja aniżeli miałoby działać odwrotnie. (to również jak w Twoim przypadku moja pierwsza ciąża - pierwsza która zakończy się szczęśliwie) I to mi w zupełności wystarcza - dawka informacji w sam raz by nie zwariować ;P
Pozdrawiam cieplutko Ciebie,Marcela i jego Tatę...
Migrena,na wizytę idę 17-tego to się dowiem konkretnie,ile waży Zosia,ale jak byłam 2 tyg.temu to już miała 2400 i mówił gin,że duża jest...więc mu wierzę:).Twój Marcel chyba też jest niczego sobie:).Gdzieś tam kiedyś sprawdzałam te parametry,ale już nie pamiętam...jak wrócę od gina we wtorek,to napiszę przy okazji,ile waży dokładnie...to nota bene też moja pierwsza,donoszona(raz poroniłam)ciąża,więc tak do 6tego m-ca(dopóki nie osiągnęła kilograma),drżałam na każdy skurcz,ból czy cokolwiek...
Pozdrawiam cieplutko Ciebie,Marcela i jego Tatę...
http://40tygodni.pl/kluby/221,0,LUTY-2012,profil.htmlPozdrawiam cieplutko Ciebie,Marcela i jego Tatę...
czekasz tak jak my wszystkie do lutego , to zapraszamy :)
To faktycznie ładnie córcia Ci rośnie :) ja zawsze traktuję te wyniki wagi z usg tak z przymrużeniem oka, bo tyle się naczytałam o sporym odbieganiu od rzeczywistości - ale orientacyjnie dobrze jest wiedzieć co i jak u Maleństwa :)
http://dzieci.civ.pl/waga-dziecka-w-ciazy
ja kiedyś znalazłam ten wykaz wagi, no i nie raz tam zaglądam
a oprócz tego posługuję się tym, który tu kiedyś na 40 był podany:
http://www.ginekolog.elblag.pl/termin.html
My też pozdrawiamy rosnąc i rozpychając się ;)