Młody miał silny odruch ssania, nie było innej opcji jak go uspokoić, nic nie działało...

mały miał silny odruch ssania i dostał smoka jak miał nie cały miesiąc.

zalezy czy dziecko bedzie miało silny odruch ssania , lepiej oduczać smoczka niz ssania kciuka ...

w szpitalu nie chcial smoczka, dławił sie nim. po powrocie do domu i kupnie innego ssie ale czasem. przez sen wypluwa i juz mu nie wkladam

mój synek od urodzenia tak pokochał cyca, że nie szło go odstawić, więc smoczek ruszył do akcji w trzeciej dobie

nie mam pojęcia. moje dziecko od porodu byo kochane. w pierwszy dzien w domu byl nerwowy [wiadomo 3 dni szpital a to obce miejsce] . pomagala mi szwagierka z racji mojego mlodego wieku balam sie zostac sama z malym. byl marudny to szwagierka zarzadzila smoka, i od tamtej pory bez smoka ani rusz. ciekawe co by bylo gdyby go nie dostał.

ale nie żaluję tego ;) ma swojego "przyjaciela" i koło pupy mu reszta lata;)

Ja nie miałam żadnych problemów z oduczeniem syna, było to dla mnie duże ułatwienie, a smoczek dostał 1 raz już w szpitalu. Z córką jest inaczej, nie toleruje smoczków:( Jeśli dawać smoczek to właśnie od początku, a potem ok 6 miesiąca oduczać. Takie jest moje zdanie. 

A my dajemy jakoś od 5 doby, bo tak jak wyżej koleżanki pisały Mała miała silny odruch ssania :) tym jak tego oduczyć będziemy martwić się później.

Można dawać od urodzenia do 3 miesięcy .Później odruch ssania zanika , i należy zabrać smoczek. Pierwsze 3 miesiące to okres bezpieczny. Gorzej jak się pozwoli używać smoczka dłużej...........