2012-09-25 23:04
|
Chciałam napisać na blogu ale niestety nie mogę.
A więc zacznę od tego że mój D jest zagranicą i mamy ze sobą tylko kontakt telefoniczny.
Raz jest dobrze a raz źle.
Mówi że nie jest zazdrosny ale jego zachowanie wskazuje na co innego.
Raz w tygodniu podejrzewa mnie że robię coś złego.Chociaż nie ma powodów.A on się uprze i myśli że ma rację.A to doprowadza mnie do szału.Wtedy kłócimy się.Ale ile można.Za każdym razem tłumacze mu że gdybym chciała iść z kimś innym to już dawno bym to zrobiła itd.A że kocham go to nawet o takich rzeczach nie myślę.
Tłumacze mu że w takim razie ma wracać do domu i iść się leczyć bo to chore jest.
Nie wiem czy ja coś robię nie tak?
Czy wasi faceci też są tacy zazdrosni o was a nie potrafią się do tego przyznać?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A jak wyjedzie to w łeb dostaje.
Może to jest powód.
I boi się że go zostawię mimo tego że będziemy mieli córcie.
A ja nie mam takiego zamiaru.
Ale z Nim się tak tylko dzieje jak jest zagranicą.A jak jest w Polsce to tak się nie zachowuje.Jest kochany,chciałby spędzać każda wolną chwilę ze mną itd.
A jak wyjedzie to w łeb dostaje.
a gdzie jest za granicą? i czemu do niego nie dolączysz czy on za niedlugo wraca?
A jak wyjedzie to w łeb dostaje.
Z brzuchem do obcego kraju boję się jechać bo za tym narazie nie mam możliwości.
Martwi się też o ciążę bo od początku w sumie jest zagrożona.
I tylko tak jest gdy wyjeżdża.
To będzie jego ostatni wyjazd.
nic nie robisz źle , to on jest chory i dziwie sie że wytrzymujesz jego slowa , a jemu powiedz ze panny z brzuchem nikt nie chce , cham jeden i tyle , moze sam ma cos na sumieniu ze tak na ciebie jedzie ?
O tym samym pomyślałam.
