a jak z Twoim jedzeniem? ja nie chciałam stosować diety matki karmiącej, ale położna mnie poschizowała. teraz wydaje mi się, że mu tylko nabiał, który jadłam, podkręca jelita, ale jestem na etapie testów.
jeśli chodzi o butelkę, kupiłam Tommee Tippee i lepiej z niej mój synek pije.
u nas tryb był taki, ze po 20.00 po kąpieli karmienie, sen do 23-24, potem o 2-3 karmienie, sen do 6-7. z tym że karmienie zajmuje godzinę, bo z trzema dokładkami najlepiej. ale ostatnio mały po kąpaniu gdzieś z 2 godziny marudzi, zanim zaśnie, oczywiście cały czas na cycku. a w dzień to gorzej, zero regularności jeszcze. ale zdarza się raz czy dwa w ciągu dnia, że przesypia 3 godziny.
wymaga to wiele cierpliwości i odporności, nie dawać od razu cycka jak mały płacze...
mały też płacze jak jest za bardzo pobudzony. no bo jak się namacha tymi rączkami i nóżkami to się przestymuluje. pomaga trzymanie mocno za obie łapki, albo ciasne owinięcie pieluchą złożoną w trójkąt tak, żeby rączki były wzdłuż tułowia, na "mumie".
Polecam Tracy Hogg "Język niemowląt", na allegro mozna kupić i w księgarniach. babka opisuje tam m.in. jak rozpoznać płacz dziecka.
dzieci płaczą z głodu, ze zmęczenia, z nadmiaru bodźców, z zimna/ciepła, z bólu (gazy, kolka), z potrzeby zmiany otoczenia, z powodu ruchów jelit (np.wiercenie się przy karmieniu to oznacza), z przejedzenia, z powodu mokrej pieluchy i z potrzeby przytulenia się.
jeśli za każdym płaczem dajesz dziecku pierś, to tak, jakbyś przyszła do mnie i powiedziała, że chcesz kupę, a ja Ci dam kanapkę. a potem przychodzisz i mówisz, że Cię boli brzuch, a ja Ci znowu daję kanapkę ;)
Zuza może płakać z wielu powodów, ale wiadomo, że najlepiej uspokaja się przy piersi, więc może się wydawać że jest głodna.
podstawa to ważenie dziecka.
wiesz, ja jak zgłupiałam i myslałam, ze mały się nie najada, przestawiłam go na dobę na butlę (ale u mnie jeszcze jego kupy były nieciekawe). i kompletnie nie leży mi karmienie butlą. nie mówię już o ceregielach, kiedy mały ryczy a zanim zrobisz mleko to to trwa, ale też psychcznie. byłam zadrosna, jak tą butlę obłapiał ;p