wydaje mi sie ze nie musisz sie martwic o to ze mala nie umie utrzymac smoczka w buzi, to tylko smoczek.

Nie wiem czy wiek ma znacznie, więc w razie czego podam: za 10dni Wiktoria kończy 7miesięcy.
Sytuacja wygląda tak:
Wiktoria smoczka toleruje tylko przy usypianiu. Wypluwa go zaraz po zaśnięciu, ale w trakcie zasypiania zdarza się, że jej wypadnie (wtedy się zaczyna kręcić i muszę jej znów go podać i tak aż nie zaśnie:)). W innych sytuacjach w ogóle nie przyjmuje smoczka, zaciska usta. W sumie dobrze, że go nie nadużywa, ale martwi mnie, że ona wciąż nie umie go utrzymać w ustach i jej wypada.
Jak wyglądała przygoda ze smoczkiem Waszych dzieci?
Dodam, że Wiktoria dostaje smoczka prawie od urodzenia.