Czy Wasze dzieci dużo czasu w ciągu doby mają smoczek w buźce? «konto zablokowane» |
2011-10-05 11:05 (edytowano 2011-10-05 11:05)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie wiem czy wiek ma znacznie, więc w razie czego podam: za 10dni Wiktoria kończy 7miesięcy.

Sytuacja wygląda tak:

Wiktoria smoczka toleruje tylko przy usypianiu. Wypluwa go zaraz po zaśnięciu, ale w trakcie zasypiania zdarza się, że jej wypadnie (wtedy się zaczyna kręcić i muszę jej znów go podać i tak aż nie zaśnie:)). W innych sytuacjach w ogóle nie przyjmuje smoczka, zaciska usta. W sumie dobrze, że go nie nadużywa, ale martwi mnie, że ona wciąż nie umie go utrzymać w ustach i jej wypada.

Jak wyglądała przygoda ze smoczkiem Waszych dzieci?

Dodam, że Wiktoria dostaje smoczka prawie od urodzenia.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2011-10-05 11:15:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo
moj Filip tez dostaje smoczka tylko przy usypianiu i tak smao jak u ciebie zaraz mu wypada z buzi. czasmai sie budzi i chce go znowu wiec musze mu podac ale nie zawsze. poza tym jak widzi smoczka ,np.podczas zabawy to z checia by go wzial ale staram sie mu zabrac i schowac zeby sie nie przyzwyczajal i nie robi mi problemow.
wydaje mi sie ze nie musisz sie martwic o to ze mala nie umie utrzymac smoczka w buzi, to tylko smoczek.
(2011-10-05 11:33:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia
Mój synek też używa smoczka głównie do zasypiania i czasami mu go daję jak wkłada paluszki do buzi.
Mój synek nie umiał utrzymać smoczka jak miał za mały rozmiar, zmieniliśmy na większy i było ok, ale to jak miał 2,5 miesiąca, teraz jeszcze nie zmienialiśmy na większy bo na razie mu nie wypada.
(2011-10-05 12:44:06 - edytowano 2011-10-05 12:56:42) cytuj
Moja córka wydaje mi się, że używa smoczka jeszcze rzadziej niż Twoja. Bo usypia mi przy piersi, i w dzień kiedy wyjmuję ją z jej buźki wkładam smoczek, który i tak wypada albo od razu albo kiedy mała śpi już twardo, czasem jak u Ciebie, przypomni jej się, że nie ssie wtedy po omacku szuka go jeżdżąc buzią po materacu. W nocy po karmieniu (które jeszcze zdarza się do 3 razy), nie daję jej wcale. Na spacery nawet go nie zabieramy, bo usypia bez niego. I w dzień też nie ssie ot tak byleby possać. A pierwszy raz dostała go do buzi mając niecałe 2 miesiące.
(2011-10-05 12:48:00) cytuj
U nas też było tak,że mały miał silną potrzebę ssania a długo nie umiał trzymać smoka. W końcu kupiłam mu eksperymentalnie kulkę z Canpola i ten smok mu nie wypadał. Smoczka potrzebuje tylko do spania, podczas drzemki w dzień też i kiedy mocno się rozpłacze, np jeśli się gdzieś uderzy, szybciej się uspokaja ze smokiem :)
(2011-10-05 13:26:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolusia13
Gabi robiła tak samo jak twoja córcia. Czesto znajdowałam smoczek pod jej policzkiem, albo koło szyjki. W dzień mogł nie istniec, ale przed każdym zaśnieciem musiał byc obowiązkowo.

Podobne pytania